Betlejemskie Światło Pokoju rozpala kolejne regiony Polski. - Boże Narodzenie to zaproszenie ognia Ducha Świętego do ludzkich serc - zauważył bp Andrzej Siemieniewski we wrocławskiej katedrze.
Światło zapłonęło na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu w niedzielne popołudnie, a dotarło tu ze Splitu za pośrednictwem harcerzy Dolnośląskiej Chorągwi ZHP.
Biskup Siemieniewski mówił o znaczeniu owego płomienia zapalonego w betlejemskiej grocie – tam, gdzie „Słowo stało się ciałem”, gdzie miał miejsce początek ziemskiej drogi Syna Bożego, który powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię”.
– Chodzi o „ogień Ducha Świętego” – tłumaczył. – Z Betlejem skauci przewieźli ten płomień w wiele miejsc; z tej katedry gotowi są roznieść dalej światło Jezusa Chrystusa... On powiedział: „Jestem Światłością świata”, ale powiedział także: „Wy jesteście światłem świata” – jesteście, pod warunkiem, że ode Mnie przyjmiecie światło. Boże Narodzenie to również zaproszenie ognia Ducha Świętego do ludzkich serc.
Biskup przypomniał tegoroczne hasło towarzyszące wędrówce płomienia: „Światło, które łączy”. Przyjmując go, mamy przyjąć także „łaskę łączenia”. Będąc w jedności z Bogiem, mamy odnawiać jedność – z najbliższymi, ale także jedność w wymiarze społecznym. To światło ma moc przezwyciężyć spory, konflikty, dramatyczne podziały.
– Płomień został zapalony w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem przez austriackich skautów – przypomniał na początku Eucharystii ks. Daniel Rydz, kapelan Chorągwi Dolnośląskiej ZHP. Dodał, że Msza św. rozpoczynająca wędrówkę tego szczególnego płomienia po dolnośląskiej ziemi wpisana jest również w obchody 100. rocznicy odzyskania przez naszą ojczyznę niepodległości oraz 100. rocznicy powstania Związku Harcerstwa Polskiego w odrodzonej Polsce.
Podczas Eucharystii obecni byli także przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego. Ks. Adam Kwaśniewski, kapelan Okręgu Dolnośląskiego ZHR, zaprosił już teraz wszystkich na wspólną Pasterkę środowisk harcerskich.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się