Serce, żołądek i Pan Bóg

Jeśli ktoś nie zdążył zgłosić się na gigantyczną akcję pieczenia pierników dla ubogich i chorych, niech się nie martwi. Przy ulicy św. Józefa nie brak kolejnych okazji do spotkań.

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 1/2019

dodane 03.01.2019 00:00
0

Słynna już piernikowa inicjatywa przedświąteczna zrodziła się w związku z innym kulinarno-duchowym przedsięwzięciem – przygotowywaniem bułeczek św. Elżbiety. Rzecz dzieje się zawsze w okolicach liturgicznego wspomnienia patronki Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety, obchodzonego 17 listopada. XIII-wieczna królewna chętnie obdarowywała ubogich jedzeniem. Gdy kiedyś mąż zażądał, aby pokazała, co wynosi w fartuchu, okazało się, że znajdujące się tam pieczywo zmieniło się w róże. Taka patronka zobowiązuje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..