Dla wielu z nich to przygoda życia, a jednocześnie punkt zwrotny ich chrześcijańskiej wiary. Co robiła dolnośląska młodzież na drugim końcu świata?
Odkrywała Jezusa w drugim człowieku. Obcym, a jednocześnie bliskim jak brat. Tak różnym z powodu temperamentu, wychowania czy kultury, a przy tym niezwykle podobnym ze względu na wyznawane ewangeliczne wartości. Kilkadziesiąt osób z archidiecezji wrocławskiej wzięło udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie. Mieszkańcy egzotycznej Ameryki Środkowej przyjęli ich z wielką otwartością i gościnnością, a każdy dzień przynosił niesamowite wrażenia. Te, które kształtowały serce i wzmacniały katolicką wiarę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.