Parafianie i duszpasterze apelują do ministerstwa, władz miasta i województwa o pomoc. Zbierają podpisy pod petycją.
To jedna z najbardziej rozpoznawalnych i najpiękniejszych świątyń Wrocławia, a nawet Dolnego Śląska. Kościół pw. św. Michała Archanioła wyróżnia się wielkim rozmiarem i pięknym akademickim stylem neogotyckim.
Co ciekawe, źródła historyczne podają, że ten obiekt był pierwszą dużą świątynią katolicką zbudowaną we Wrocławiu od czasów wcielenia miasta do Prus i stanowił symbol oporu katolików przeciw kulturkampfowi.
Od II wojny światowej do teraz parafię św. Michała Archanioła prowadzą księża salezjanie. Jest jedną z największych w stolicy Dolnego Śląska. Prężnie działają przy niej wspólnoty i duszpasterstwa. W kościele modli się wielu ludzi z całego miasta.
Obecnie jego sytuacja jest prawie że dramatyczna. Po II wojnie światowej budynek był bardzo zniszczony i praktycznie do dzisiaj przeprowadzane są prace przywracające mu dawną świetność.
Po wojnie został on niestety odbudowany prowizorycznie, aby jak najszybciej przywrócić go do funkcjonowania. Np. dach położono w uproszczony sposób, zamurowywano okna.
- Obecnie przyszedł czas na kapitalny remont elewacji kościoła. Przez lata parafianie wraz z kapłanami przywracali powoli tę świątynię do właściwego, pierwotnego wyglądu i stanu - tłumaczy ks. Bolesław Kaźmierczak SDB.
Obecny proboszcz parafii św. Michała Archanioła tłumaczy, że powoli lecz konsekwentnie podejmowano konieczne remonty. Jego poprzednik włożył dużo wysiłku w odrestaurowanie wnętrza. Wyremontował także organy. Wcześniej przeprowadzono wielką inwestycję podniesienia dachu do pierwotnego wyglądu.
- Nie wystarczy odnawiać tak jak do tej pory, a nadzór budowlany może kazać zamknąć kościół. Już prosiliśmy o przedłużenie terminu kilkukrotnie. Przychylali się, ale tym razem już się nie zgodzili. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie, ale zamknięcie nad nami wisi, a to byłaby katastrofa - opowiada ks. Bolesław Kaźmierczak.
Za jego kadencji rozpoczęto prace nad elewacją, dokładnie od wejścia północnego Tam stwierdzono konieczność natychmiastowego remontu.
- Kontrole powiatowego nadzoru budowlanego wykazały, że elewacja w szybkim tempie staje się coraz bardziej niebezpieczna. Poprzez zmiany warunków atmosferycznych jej elementy szybka niszczeją i grożą spadnięciem. Dlatego ogrodziliśmy kościół - mówi ks. Kaźmierczak.
Według oceny ekspertów najniebezpieczniejsza stała się elewacja nad głównym wejściem do kościoła, które natychmiast zamknięto. Drobne elementy (fragmenty cegieł czy kruszejący piaskowiec) mogą oderwać się od ściany i zrobić komuś krzywdę.
- To pilne zadanie, które przerasta możliwości parafii, remonty są niezwykle drogie. Odrestaurowanie całości elewacji wynosi kilka milionów złotych. Nie jesteśmy w stanie wykonać zadania tak szybko, jak to jest konieczne, dlatego prosimy o pomoc - apeluje salezjanin.
Parafia wraz z wiernymi wystosowała wnioski o dofinansowanie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Miejskiego Wrocławia, Urzędu Marszałkowskiego. Szuka także sponsorów.
W tym momencie najważniejszy jest remont elewacji nad głównym wejściem, żeby je odblokować.
- I to nie jest tak, że postawimy rusztowanie w jednym miejscu, zakleimy dziurę i załatwione. Proces remontu takiego zabytku musi przebiegać kompleksowo, nie w sposób szarpany - wyjaśnia kapłan.
Jego parafia to nie tylko miejsce wydarzeń religijnych, ale również kulturalnych i edukacyjnych. Kościół jest znaczącym zabytkiem ze względu na swoją historię. W pięknej strzelistej świątyni modliła się Edyta Stein czyli św. Teresa Benedykta o Krzyża. Mieszkała na terenie parafii św. Michała Archanioła.
- Mamy jej kaplicę, do której zagląda wielu turystów i pielgrzymów, by się modlić do patronki Europy. Pamiętam, że podczas Dni w Diecezjach w ramach Światowych Dni Młodzież przyjechały do nas grupy z Ameryki Łacińskiej i kilku krajów Europy właśnie ze względu na nasz związek z Edytą Stein - dodaje ksiądz proboszcz.
Chętni mogą pomóc w zdobyciu środków na remont elewacji. Liczy się każdy grosz. Przede wszystkim w kościele i przez internet zbierane są podpisy pod petycją TUTAJ.
Wszelki szczegóły dotyczące wsparcia rewitalizacji można uzyskać TUTAJ.
Ogrodzenie nieczynnego głównego wejścia Maciej Rajfur /Foto Gość Ogrodzenie nieczynnego głównego wejścia Maciej Rajfur /Foto Gość