"Jeśli zabraknie nam namiętności miłości, zabraknie nam wszystkiego" – słowa papieża Franciszka skierowane do młodych w Panamie przywołał ks. R. Słupek SDS w Dzień Życia Konsekrowanego podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. J. Kicińskiego.
W Święto Ofiarowania Pańskiego na Eucharystii w archikatedrze wrocławskiej zgromadzili się przedstawiciele różnych zakonów, zgromadzeń zakonnych, świeckich instytutów życia konsekrowanego oraz indywidualnych form życia konsekrowanego.
– Pragniemy dziękować Bogu za dar powołań i posług, prosząc o dalsze błogosławieństwo i dar dobrych, wiernych powołań – witał wszystkich o. Aleksander Bober CMF, podkreślając, że świątynia to centrum życia osób konsekrowanych, a związani z nią Symeon i Anna przypominają, że modlitwa i adoracja zawsze przynoszą owoce.
Do spojrzenia na sylwetki tych dwóch osób zaprosił o. Roman Słupek SDS. To oni za natchnieniem Ducha przyszli do świątyni dokładnie w chwili, gdy Maryja i Józef wnosili Dziecię Jezus.
– Ich stała obecność w cieniu świątyni sprawia, że potrafią dostrzec Boga, który do nich przychodzi. Są w przestrzeni świątyni, są napełnieni Duchem Świętym, nasiąkają Bogiem. To jest ich pasja, temu poświęcili całe swoje życie , w tym upatrują jego spełnienia – mówił.
Zwrócił uwagę, że Symeon mógłby poświęcić czas na przykład na rozmowy o okupancie, o tym, co kupcy nowego przywieźli do Jerozolimy, mógłby wdać się w spory między faryzeuszami i saduceuszami. Wybrał inną drogę.
– Nie pozwolił, by zwykła, szara codzienność zdominowana przez zmęczenie, rutynę zabiła w nim wrażliwość na Bożego Ducha – mówił, widząc w nim wzór dla tych, którzy wiernie oczekują. – Są w cieniu świątyni, w centrum tego, co ostatecznie jest najważniejsze, w centrum miejsca, gdzie jest Bóg… Boży człowiek zawsze Boga potrafi rozpoznać.
– Rzeczywiście konsekrowani stajemy się wtedy, gdy żyjemy w cieniu świątyni, gdy tam nabieramy właściwego spojrzenia na nas samych, na świat, do którego jesteśmy posłani – dodał. – Oni wskazali na Mesjasza, na Tego, którego od wieków oczekiwano.
Ks. R. Słupek przywołał słowa papieża Franciszka wypowiedziane do osób konsekrowanych – słowa o pokusie „znużonej nadziei”; pokusie myślenia że „Pan i nasze wspólnoty nie mają już nic do powiedzenia czy dania nowemu rodzącemu się światu”. – Patrząc na bohaterów dzisiejszej Ewangelii możemy powiedzieć: jesteśmy światu potrzebni i mamy coś do powiedzenia, ale wtedy, gdy jesteśmy w przestrzeni Boga, gdy dajemy Boga – w naszych posługach, charyzmatach, zwykłej codziennej służbie człowiekowi, Kościołowi.
Ważna jest wierność do końca, do chwili ostatecznego przyjścia Pana. Symeon i Anna wiernie trwali przy świątyni, aby wskazać na Tego, który jest najważniejszy. Osoby konsekrowane mogą od nich uczyć się wierności karmionej wiernością Boga.
– W świecie dynamicznych przemian, kultury tymczasowości (…) w takim świecie wiernym znakiem, znakiem sprzeciwu, jest nasze wierne służenie Bogu, nasze wierne trwanie w cieniu świątyni – podkreślił ks. R. Słupek, powtarzając papieskie wezwanie: „Poczujcie, że macie misję i zakochajcie się w niej”.
Posłuchaj homilii:
Bp Jacek Kiciński dziękował osobom konsekrowanym za ich obecność w kościelnej wspólnocie. – Bez was w Kościele byłoby smutno – powiedział, życząc nowej miłości, nowej mocy do realizacji swego powołania.
Podczas Mszy św. odbyło się uroczyste odnowienie ślubów rad ewangelicznych.
Zobacz także list bp. Jacka Kicińskiego, Przewodniczącego Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego KEP, na Światowy Dzień Życia Konsekrowanego: TUTAJ
2 lutego wrocławianka Anna Markowska została przyjęta do stanu pustelniczego w katedrze legnickiej. Prowadzi życie pustelnicze w ramach indywidualnych form życia konsekrowanego Agata Combik /Foto Gość