Dzieci i młodzież z Brzegu Dolnego pozdrawiają spod tatrzańskich szczytów.
Pięciodniowy wyjazd rekolekcyjno-rekreacyjny do Zakopanego to czas na odpoczynek między semestrami szkolnymi, ale jednocześnie na aktywną formację religijną.
Na zimową wyprawę wybrała się grupa z całego Brzegu Dolnego.
- Codziennie modlimy się wspólnie na Mszy św. Odprawiamy liturgię godzin. Jesteśmy tu także po to, by nasycić się pięknymi widokami polskich Tatr, dlatego sporo wędrujemy i szalejemy na śniegu - mówi ks. Tomasz Latawiec, wikariusz z parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Brzegu Dolnym.
Młodzi byli już w Dolinie Kościeliskiej, pustelni św. Brata Alberta na Kalatówkach oraz na Rusinowej Polanie. Wieczorową porą wjechali na Gubałówkę, zaliczyli tradycyjny spacer po Krupówkach.
- Jest czas na spotkanie z Panem Bogiem oraz czas na wygłupy i zabawę z drugim człowiekiem. To ostanie najczęściej na śniegu. Zjeżdżamy na sankach, na jabłuszkach. Dzieci ładują akumulatory przed drugim semestrem - opowiada kapłan.
Cieszy się, bo dolnobrzeskiej grupie dopisała pogoda. Praktycznie cały czas było słonecznie. - I jak to zimą Tatrach - mroźno, ale my się nie boimy mrozu - uśmiecha się ks. Tomasz.
9-letnia Lena mieszka w pokoju z koleżankami ze szkoły. Wyjazd jest dla niej dużym przeżyciem.
- Najbardziej podobało mi się chodzenie po górach, zabawy na śniegu i Termy Chochołowskie. Tam można się kąpać na zewnątrz w zimie w gorącej wodzie w samym stroju kąpielowym - tłumaczy dziewczynka.
Wrażenie zrobiło na niej także oświetlone Zakopane po zmroku widziane z Gubałówki.
Zobacz poniżej zdjęcia z wyjazdu!