Przez nieco ponad miesiąc zebrali 7 tys. euro. Za tę kwotę zostanie kupiony ciągnik, który będzie służył mieszkańcom miejscowości Maluli pod Damaszkiem. W uroczystości wzięli udział m.in. ks. Waldemar Cisło z organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie i minister Beata Kempa, odpowiedzialna w rządzie RP za sprawy dot. pomocy humanitarnej.
Inicjatorem gminnej zbiórki był ks. Cezary Chwilczyński, proboszcz parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Żórawinie. Jego pomysł został przyjęty z entuzjazmem we wszystkich parafiach gminy (św. Jadwigii w Węgrach, Podwyższenia Krzyża Świętego w Jaksonowie, Narodzenia NMP w Turowie oraz Miłosierdzia Bożego w Rzeplinie) i wójta Jana Żukowskiego. Finał akcji i przekazanie symbolicznego czeku odbyło się po Mszy św. w kościele parafialnym w Żórawinie. - Cieszymy się dziś szczególnie z tej dobroci, która wyzwoliła się w ostatnim czasie w wielu ludzkich sercach - mówił we wstępie do Mszy św. ks. Chwilczyński. Podkreślił, że traktor, który zostanie kupiony za zebrane pieniądze, pomoże kilkudziesięciu rodzinom w uprawianiu ziemi i walce z głodem.
W homilii ks. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia "Pomoc Kościołowi w Potrzebie", przybliżał zebranym, jak dramatyczna jest w Syrii sytuacja humanitarna. Zwracał uwagę, że hojność Polaków pozwoliła zrealizować wiele projektów, które pomagają przeżyć tysiącom chrześcijan w zniszczonym wojną kraju.
Ksiądz Cisło tłumaczył też, dlaczego pomoc z Żórawiny trafi właśnie do miejscowości Malula. - To tam zamordowano trzech chłopaków, studentów - męczenników z Maluli. Byli mordowani, bo nie chcieli się wyrzec wiary w Chrystusa. Tam żyją ich rodziny, rodzeństwo. Ciągnik będzie służył kilkunastu do kilkudziesięciu rodzinom. Miejscowość leży w terenie górzystym. Uprawia się tam owoce, winorośl - opowiadał. Zaznaczył, że to miasto jest wyjątkowe z jeszcze jednego względu. Używa się tam bowiem języka w jakim mówił Jezus - aramejskiego.
- Ci ludzie są pełni nadziei, ale ta nadzieja jest wzmacniana, gdy dowiedzą się, że ktoś w dalekiej Polsce o nich myśli, że ktoś ich pyta, czego im najbardziej potrzeba, i wiedzą, że nie zostawimy ich. Oni sobie to bardzo cenią - dodał.
Przekonywał, że jako członkowie jednego, mistycznego Ciała Chrystusa nie możemy być obojętni na losy chrześcijan w innych częściach świata. Cytował też syryjskiego duchownego, który mówił, że prześladowani chrześcijanie żyją tak, jakby przeżywali Wielki Piątek. - Ale chrześcijaństwo to nie jest wynik Wielkiego Piątku. Chrześcijaństwo to religia poranka zmartwychwstania.
Posłuchaj całej homilii:
List do mieszkańców gminy Żórawina skierował abp Józef Kupny. Metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że dzieło, które zostało zrealizowane, można liczyć zebraną kwotą, ale zdecydowanie ważniejsze jest, by mierzyć je ogromem dobra, jakie zagościło w sercach wszystkich zaangażowanych. "Nie mam wątpliwości, że w potrzebujących mieszkańcach Maluli sam Chrystus przychodzi do was i to Jego samego obdarowujecie konkretnym czynem miłości. Dziękuję za wasze świadectwo" - napisał.
Minister Beata Kempa zaznaczyła w rozmowie z mediami, że tylko w ubiegłym roku na pomoc humanitarną Polska przekazano ponad 2 mld zł. Zaznaczyła, że potrzeby są wciąż bardzo duże. - Każdą złotówkę tutaj trzeba przemnożyć razy 3, a czasem razy 5 - zwracała uwagę. Pani minister cieszyła się z akcji mieszkańców gminy Żórawina. - Tu mieszka 10 tys. mieszkańców, którzy pokazali, że w bardzo krótkim czasie można uzbierać pieniądze na maszynę, która na pewno będzie bardzo dobrze spożytkowana na miejscu - mówiła.
Posłuchaj przemówienia minister Beaty Kempy:
W uroczystości wzięła również udział marszałek Ewa Mańkowska - pełnomocnik zarządu województwa dolnośląskiego ds. współpracy z Kościołem i związkami wyznaniowymi.