Wielki kłopot z Wielkim Postem?

Wielkiego Postu nie można ograniczyć jedynie do ujarzmiania… przewodu pokarmowego. Do opanowania są jeszcze oczy, uszy, język, powonienie, a także wyobraźnia!

Oto wielkopostne propozycje, obejmujące omówione trzy drogi, wiodące do doskonałości: modlitwa (M), post (P) i jałmużna (J).

Wersja dla mocarzy duchowych

(M) Przyjść na Eucharystię przynajmniej na 5 minut przed jej rozpoczęciem i pozostać kolejne 5 minut po jej zakończeniu na prywatną modlitwę.

(P) Piesi: Przechodzić przez jezdnię tylko na zielonym świetle – nawet wtedy, gdy żaden pojazd nie przejeżdża. Kierowcy: Prowadzić pojazd wyłącznie z dozwoloną prędkością.

(J) Zaangażować się w jakąś konkretną działalność charytatywną (społeczną, kościelną, osobistą).

Wersja dla średniozaawansowanych

(M) W ramach modlitwy wieczornej przeczytać z uwagą teksty czytań liturgicznych na następny dzień.

(P) Nastawić budzik na żądaną godzinę poranną/wieczorną i na ten sygnał natychmiast wstawać/kłaść się na spoczynek.

(J) Zaangażować się z uśmiechem (!) we wspólne przygotowywanie posiłków w domu (zakupy, prace w kuchni, sprzątanie po posiłkach).

 

Wersja dla najsłabszych

(M) Osobiście przeżyć Adoracyjną Miejską Drogę Krzyżową we Wrocławiu (INSTRUKCJA) lub wziąć udział w nabożeństwach Gorzkich Żali czy Drogi Krzyżowej w parafiach.

(P) Używać telefonu/internetu wyłącznie do niezbędnych rozmów i zadań obowiązkowych (bez gier, filmów, przeglądu wiadomości, muzyki itp.). Zadanie to zrealizować najpierw we wszystkie piątki Wielkiego Postu; gdy wynik będzie pomyślny – można zakres tych ograniczeń rozszerzyć.

(J) W każdym tygodniu Wielkiego Postu (jest ich sześć) odwiedzić przynajmniej jedną osobę chorą, samotną, wymagającą pomocy.

Czytaj więcej w wielkopostnym serwisie Gościa Niedzielnego

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..