We Wrocławiu stowarzyszenie "Rodzice Chronią Dzieci" przeprowadziło kompleksowe szkolenie pod hasłem "Seksedukatorzy w natarciu. Jak wygrywać współczesne bitwy o dzieci?". To oddolna inicjatywa.
O tym, że agresywnej ideologia LGBTQ puka już do szkół, Polacy przekonują się coraz bardziej od kilkunastu miesięcy. Wrocławscy rodzice chcą skutecznie walczyć z seksedukacją i tzw. "tęczową" rewolucją, którą środowiska liberalno-lewicowe sukcesywne przeprowadzają na różnych płaszczyznach.
Szkolenie we Wrocławiu to efekt oddolnej inicjatywy i mobilizacji, która wynika z realnych zagrożeń, jakie płyną z ideologii LGBQTQ, promocji interseksualności czy szeroko pojętej edukacji seksualnej.
Poruszano m.in. temat seksualizacji dzieci jako narzędziu globalizacji i polityki.
- Za takimi działaniami stoi twierdzenie, że chodzi o zwiększenie wolności człowieka, wyzwolenie od opresji. To oficjalne ideologiczne uzasadnienie - mówiła Magdalena Ziętek-Wielomska, prezes fundacji Pro Vita Bona. Zaznaczyła, że filozofia feministyczna zakłada upłynnienie granicy między płciami, ponieważ rzekomo jedna dominuje nad drugą.
Podczas szkolenia prowadzący podkreślali, że problem szeroko pojętej seksualizacji jest złożony. Nie da się zamknąć go w prostych etykietach.
- Genderyzm uderza nie tylko w wiarę, ale przede wszystkim w rozum i w rozumowe badanie rzeczywistości, które przez stulecia pielęgnował Kościół katolicki. Rozum służy do poznawania natury i szanowania tych ograniczeń i wytycznych, które natura nam stawia. Widać to np. kwestii płci. Natura jasno definiuje dwie płcie: kobiety i mężczyzn - stwierdziła M. Ziętek Wielomska
Środowiska LGBTQ promują prawa seksualne polegające nierepresjonowanej, nieograniczonej wiekiem i konwenansami przyjemności seksualnej, prawa do eksperymentów seksualnych czyli poszukiwania nowych doznań. Co gorsze, chcą by te postulaty traktowane w kategoriach praw człowieka. Stąd coraz większe naciski w Europie i w Polsce na przeprowadzanie edukacji seksualnej w każdej szkole.
- Według ich spojrzenia seksualność stanowi źródło przyjemności i dobrostanu. To kluczowy aspekt życia człowieka przez całą długość jego trwania. A przecież nie możemy powiedzieć, że człowiek żyje samą seksualnością. Nie można jej umniejszać, ale drugiej strony jednak jesteśmy też istotami wyższymi, nie zwierzętami. Mamy wolę. Potrafimy zapanować nad obżarstwem, poradzić sobie z alkoholizmem, więc umiemy również panować nad pożądaniami - wyjaśniała Magdalena Trojanowska.
Więcej w tym temacie i o kwestiach poruszanych na szkoleniu w numerze 11. "Gościa Niedzielnego".