Wielki Post mija i nie masz jeszcze pomysłu na jałmużnę wielkopostną? A może wśród wielu propozycji ta właśnie do ciebie przemówi?
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki nazywanych salezjankami jest obecne w Syrii od ponad 100 lat. Oprócz szpitala prowadzą tam kursy formacyjne dla kobiet oraz dwa przedszkola. Pomimo wojny, która nawiedziła Syrię, siostry pozostały z ludźmi, dając im wsparcie, nadzieję i stając się światłem w trudnych czasach.
Mimo zbrojnych działań i ogromnego niebezpieczeństwa nie przerywały działalności edukacyjnej dla dzieci.
W 2015 r. z powodu bombardowań dzieci nie mogły uczęszczać do przedszkola i siostry musiały opuścić placówkę w Aleppo. Jednak w 2018 r powróciły, by być blisko ludzi i pomóc w odbudowie materialnej oraz duchowej. Dom zakonnic jest mały. Na razie może przyjąć około pięćdziesięciu dzieci do przedszkola.
Przez wojnę konstrukcja budynków przedszkoli uległa znacznym uszkodzeniom i konieczne są remonty, by dzieci mogły przebywać w bezpiecznych i przyzwoitych warunkach. Oprócz tego zakonnice zbierają środki na artykuły papiernicze dla dzieci, mundurki, materiały dydaktyczne, posiłki oraz wynagrodzenia dla nauczycieli i pracowników.
Można je wesprzeć przez internet poprzez zbiórkę pieniędzy.
- Jako Prowincja Wrocławska Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki włączamy się w akcję naszego zgromadzenia, dlatego zachęcamy wiernych archidiecezji wrocławskiej do pomocy. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę. Dziękujemy też za każde wsparcie duchowe poprzez modlitwę, która jest dla nas zapewnieniem nieustannej opieki Bożej - mówi pracująca we Wrocławiu s. Agnieszka Bednarczyk FMA.
- Wsparcie tej akcji przyczynia się do wspólnego dobra na rzecz dzieci w Syrii, które zostały dotknięte wojną. Wielki Post jest dla nas okazją do świadomych umartwień i rezygnacji na rzecz jałmużny. Jak mówi papież Franciszek, jałmużna wyraża się na wiele sposobów, aby ulżyć trudnościom osób potrzebujących. W tym przypadku można ten gest miłosierdzia uczynić względem najmłodszych - dzieci - których edukacja od najmłodszych lat jest wkładem dla przyszłych pokoleń - tłumaczy.s. Magdalena Hoppe FMA.