Stowarzyszenie powstało przed rokiem. Idea, którą głoszą i żyją, znajduje kolejnych zwolenników. W ostatnią sobotę do wspólnoty włączeni zostali pierwsi członkowie świeccy.
Można powiedzieć, że słowami, które cisnęły się na usta w Wielki Piątek, były: porażka, bezsilność, załamanie. Taka mogła być kondycja apostołów - tych, którzy przez prawie trzy lata szli za Jezusem. I chyba w XXI w., mimo upływu tylu lat, nic się w stosunku do tych słów nie zmieniło - zauważył w homilii podczas Mszy św. w kościele pw. Miłosierdzia Bożego we Wrocławiu ks. Bartosz Trojanowski, moderator generalny wspólnoty. Zaznaczył, że wymienionych wyżej słów nikt nie lubi poza naszym przeciwnikiem - Złym.
Tłumaczył jednak, że na Wielkim Piątku nic się nie skończyło i że kondycja Wielkiego Piątku nie jest trwała. - Strach, bezsilność, uczucie porażki nie są na stałe, bo Chrystus trzeciego dnia zmartwychwstał, zwyciężył śmierć. I ta radość gromadzi nas na Eucharystii, bo w niej świętujemy, uobecniamy te wielkie wydarzenia naszej wiary - Jego mękę, śmierć, ale także zmartwychwstanie.
Ksiądz Trojanowski zwrócił uwagę, że w II niedzielę wielkanocną, słysząc fragment Ewangelii, w którym Chrystus przychodzi do apostołów i pozdrawia ich słowami "Pokój wam", widzimy pierwszy Jego dar. Zaznaczył, że Jezus zachęca do pozostawienia poza sobą lęku poprzez dar pokoju, który ma wypełnić serce. - W tych słowach, które następnie Jezusa wypowiada do apostołów - "Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone" - Kościół upatruje ustanowienie sakramentu pokuty i pojednania, bo Jezus daje apostołom moc odpuszczania grzechów. I ten sakrament coraz częściej nazywany jest również sakramentem miłosierdzia Bożego - nauczał.
Moderator generalny Apostołów Miłosierdzia przypomniał, że w sakramencie pokuty i pojednania Chrystus pochyla się z miłością nad każdym grzesznikiem, nad każdym z nas dlatego, że w każdym grzechu upatruje naszą nędzę, czyli potrzebę miłosierdzia, przebaczenia grzechów.
Dodał, że naszą sytuację można porównać do tej, w której znaleźli się apostołowie w wieczerniku zanim przyszedł do nich zmartwychwstały Chrystus, i do ich poczucia załamania, porażki i bezsilności. - Często chcemy być świętymi, ale z ludzkiej ułomności popełniamy większe lub mniejsze grzechy. I kiedy gromadzimy się na Eucharystii w Święto Miłosierdzia Bożego, warto jest usłyszeć raz jeszcze to wielkie przesłanie Jezusa Miłosiernego, które skierował do ludzkości za pośrednictwem św. Faustyny Kowalskiej: "Pragnę udzielać miłosierdzia wszystkim. Im większy grzesznik, tym większe prawo ma do mojego miłosierdzia".
Ksiądz Bartosz wyjaśniał, że w swej wolnej woli możemy odpowiadać na to zaproszenie Chrystusa.
Następnie zwrócił się do 12 osób, które przez rok przygotowywały się do włączenia do wspólnoty: - Bóg w osobie Jezusa Chrystusa daje wam swój pokój. Daje wam też możliwość pełnienia szczególnych zadań. Jesteście powołani do tego, by być świadkami Jego miłosierdzia we współczesnym świecie. Nie bójcie się! Owszem, to trudne zadanie, ale Bóg wspiera was swoją łaską, bo pragnie waszymi rękami i ustami posługiwać się pośród ludzi, których spotykacie.
Podkreślił, że bycie Apostołem Miłosierdzia polega na tym, by nieść otuchę wszystkim, którzy mają poczucie porażki, bezsilności i załamania. - Ten główny rys wspólnoty - doświadczyć miłosierdzia i świadczyć miłosierdzie - będzie się realizował w waszej codzienności. Niech zatem Pan Bóg obficie wam błogosławi, wspiera, a wy każdą okazję, podobnie jak wszyscy tutaj obecni, wykorzystujcie uśmiechem, słowem, innymi gestami i (...) modlitwą.
Na zakończenie przypomniał wszystkim zebranym, że na mocy chrztu świętego każdy z nas jest wezwany do świętości, ale również do miłosierdzia na wzór Ojca. - Niech zatem doświadczenie miłosierdzia Bożego w sakramencie pokuty i pojednania, w sakramencie Eucharystii i w innych sakramentach oraz w miłości bliźniego skierowanej do nas ze względu na miłość do Pana Boga, nie zamyka się tylko w naszym sercu, ale niech otwiera się na drugiego człowieka, abyśmy każdego dnia miłość i miłosierdzie Boga przekazywali dalej.
Więcej o Stowarzyszeniu Apostołowie Miłosierdzia czytaj na stronie www.apostolowie-milosierdzia.pl.