Klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego Salwatorianów w Bagnie wybrali się na pielgrzymkę śladami swojego założyciela - o. Franciszka Marii od Krzyża Jordana.
4. dzień - Einsideln - "Szwajcarska Częstochowa"
Ten dzień klerycy z Bagna rozpoczęli od Mszy Świętej w Bürglen, w której znajduje się słynąca łaskami figura Matki Bożej. Było to także miejsce modlitwy założyciela salwatorianów.
- Naszym głównym celem tego dnia było jednak Einsideln – „Szwajcarska Częstochowa” – gdzie znajduje się figura Czarnej Madonny. Nawiedziliśmy również przepiękny barokowy klasztor benedyktynów, którego działalność trwa nieprzerwanie od 1000 lat. W Einsideln ojciec Jordan pisał reguły naszego Towarzystwa. Było to dla niego szczególne miejsce, gdzie wielokrotnie zawierzał siebie i swoje dzieło Matce Bożej. Szczęśliwym trafem udało nam się również zwiedzić zakrystię, w której znajdują się sukienki, jakimi zależnie od okresu roku liturgicznego przyozdabiana jest figurka Maryi - opowiada kl. Damian Kokocha.
O sukienkach opowiedział maryjnych jeden z braci, który, niczym projektant mody, od 20 lat jest odpowiedzialny za zmienianie stroju Maryi, co dokładnie opisuje w książce zatytułowanej „Madonna Fashion”.
- Ostatniego wieczora obejrzeliśmy zdjęcia z wyjazdu, dzieląc się ze wspólnotą przeżywaną radością. Był też czas na dyskusje, wymianę wrażeń i podziękowania. Wielu z nas po raz pierwszy było w tych tak ważnych dla nas, jako duchowych synów ojca Franciszka Jordana, miejscach. Myślę, że te doświadczenia pomogą nam w lepszym zrozumieniu naszego założyciela i jego charyzmatu - stwierdza kleryk Damian.
I na koniec cytuje o. Franciszka Jordana: „Dopóki żyje na świecie choćby jeden tylko człowiek, który nie zna i nie kocha Boga, nie wolno ci spocząć”.