30-lecie Rodziny Rodzin we Wrocławiu

Obecna będzie delegacja z ośrodka Ruchu Apostolskiego Rodziny Rodzin z obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej – darem założyciela kard. Stefana Wyszyńskiego dla wspólnoty. Uroczystość rozpocznie peregrynację obrazu w domach rodzin i przyjaciół wspólnoty.

O wspólnocie pisze Grażyna Balkowska:

Jubileusz 30-lecia Rodziny Rodzin skłania do zastanowienia, co dla człowieka jest najcenniejsze. Zaufać Bogu i czuć Jego opiekę, mieć blisko przyjaciół i dzielić z nimi życie, wychować dzieci w zgodzie ze swoim sumieniem, służyć innym – to klejnoty życia, jakie można zyskać we wspólnocie

Zamieszkać w Brochowie i nie znać tu nikogo... Wielu nowych parafian doświadcza dziś tego samego, co niektórzy z nas 30 lat temu: pragnienia, by móc z kimś porozmawiać serdecznie, podzielić się radością, kłopotem, zwierzyć. Realia życia były wtedy inne: dwa sklepy, autobusy jeździły czasem albo nie, komórek nie było. Zapytaliśmy księdza proboszcza, dziś śp. Kazimierza Malinosia, czy jest jakaś wspólnota, do której moglibyśmy dołączyć – i to stało się początkiem naszej wspólnoty, która z czasem przyjęła za patrona Sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.

Na początku było nas sześć małżeństw, później członków przybywało. Chcieliśmy w jakiś sposób zintegrować mieszkańców. Tak 25 lat temu powstał pomysł zorganizowania festynu. Bez pieniędzy, zawodowych artystów, ale pod parasolem Rady Osiedla i ze wsparciem parafii przygotowaliśmy wystawy rękodzieła i malarstwa, i 3-dniowy program imprez sportowych, artystycznych i rekreacyjnych. Przez pięć lat włączaliśmy się jako wspólnota do organizacji festynów, teraz to dzieło Rady Osiedla.

W ciągu roku organizowaliśmy majówki, wyjazdy za miasto, w lecie „Wakacje z Bogiem”, prowadziliśmy modlitwy, adoracje. Modlimy się razem i każdy na swój sposób, także za siebie wzajemnie. Moc tej modlitwy pomaga przejść przez doświadczenie choroby i śmierci bliskich. podnosi z choroby, gdy taka jest wola Boga.

Któregoś roku postanowiliśmy pojechać do katedry w rocznicę śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego, złożyć kwiaty pod poświęconą jego pamięci tablicą. Podczas Mszy św. transmitowanej przez Radio Rodzina odmówiliśmy Akt oddania się w macierzyńską niewolę miłości, a po Mszy św. – modlitwę o beatyfikację naszego Założyciela. Robiliśmy tak przez kilka kolejnych lat, a pamięć o tej rocznicy trwa.

Po 30 latach możemy powiedzieć, że Rodzina Rodzin kształtowała nasze życie i życie naszych dorosłych już dzieci. „Kto przyjaciela znalazł, skarb znalazł” – jesteśmy przyjaciółmi i nasze dzieci się przyjaźnią. Jesteśmy wdzięczni za opiekę duchową naszym kapłanom: śp. Kazimierzowi Malinosiowi, ks. Piotrowi Mrzygłodowi, ks. Maciejowi Dębogórskiemu, ale przede wszystkim dziękujemy im za dar serca, za dyskretną, pełną delikatności i zrozumienia obecność przy nas. Więzi, które się tworzą, są pięknym obrazem tego, czym naprawdę jest Kościół i jak ważną pomocą są dla nas księża.

Spotkania formacyjne grupy odbywają się raz w miesiącu. Włączamy się w życie parafii każdy w sobie właściwy sposób. Jesteśmy szczęśliwi, gdy dołączają do nas nowe osoby. Nie stawiamy członkom wygórowanych wymagań, bo nam ich nie stawiano. Staramy się tylko żyć zgodnie z Ewangelią, budować na fundamencie Rodziny Rodzin, czyli: być wiernymi Kościołowi, oddać się w macierzyńską niewolę Maryi, służyć sobie wzajemnie z miłością i kochać Ojczyznę. Wszystko to najprościej jak można – tutaj gdzie mieszkamy, w Brochowie. W Rodzinie Rodzin jest miejsce dla każdego, więc zapraszamy i Ciebie… jeśli chcesz. Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku, przyjdź i zobacz.