Nie masz jeszcze planów na wakacje? Rozeznajesz powołanie do misji? Tematyka Kresów Wschodnich jest ci bliska? Jeśli powiedziałeś chociaż jedno "tak", pójdź za tym dalej.
Wolontariat polega na pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi przy parafiach rzymskokatolickich na Ukrainie. Chodzi o pomoc przy półkoloniach, naukę języka polskiego, organizowanie i spędzanie z nimi wolnego czasu.
We Wrocławiu 25 maja przy ul. Katedralnej 4 o godzinie 10 odbędzie się obowiązkowe spotkanie organizacyjne przygotowujące do wolontariatu misyjnego na Ukrainie. Tam dotychczasowi wolontariusze podzielą się relacjami z ostatnich wyjazdów. Całość potrwa do godziny 18.
Wyjazd może trwać minimalnie 2 tygodnie, a maksymalnie nawet całe wakacje. Organizatorzy zapewniają na miejscu nocleg i wyżywienie.
- Uczestnicy dowiedzą się np. jak efektywnie prowadzić lekcje języka polskiego oraz jaka jest historia Kresów i Kościoła na Wschodzie - tłumaczy Magdalena Nazimek, dyrektor wolontariatu misyjnego „Rób dobro”. Rzeczywistość na Ukrainie nie należy do sielankowych. Społeczeństwo walczy z wszechobecną biedą. Dzieci na wakacjach, zamiast odpoczywać, pomagają przy hodowli czy przy roli.
- Polski wolontariusz może dać im jedyną szansę na beztroską zabawę i odpoczynek. Zdarzają się sytuacje, w których pomagamy w codziennych pracach przy parafii, sami poznając tamtejsze realia - stwierdza Magdalena.
Część podopiecznych ma polskie korzenie, ale niestety większość z nich w wyniku działania komunizmu zapomniała o swojej tożsamości.
- Taki wolontariusz może się wydawać za słaby, by cokolwiek zmienić. Jednak jego świadectwo polskości, a zarazem uczynności nieraz pokazało, że wielu odzyskało utraconą godność i wiarę - opisuje koordynatorka.
Podkreśla, że w rewanżu można liczyć na niezapomniane wakacje, duchowe spełnienie, satysfakcję i szczere przyjaźnie na lata. Wszelkie zapytania i wątpliwości należy kierować mailowo na adres: ua.wolontariat@gmail.com.