Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Powidzku stała się kolejnym miejscem kultu św. Rity z Cascii. Od dzisiaj czczone są w tym miejscu relikwie średniowiecznej świętej.
Mszy św. w niedzielne przedpołudnie przewodniczył ks. Piotr Semeniuk, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Ludowie Śląskim, wielki propagator kultu św. Rity. W homilii przypominał dzieje świętej. Zaznaczył, że z jednej strony jest bardzo odległa, bo żyła na przełomie XIV i XV w., a z drugiej strony jest nam bardzo bliska. - Ta święta robi zawrotną karierę we współczesnym świecie - zauważył.
Nawiązał do czasu, gdy św. Leon XIII pisał encyklikę "Rerum novarum". - Ten czcigodny papież szukał w historii Kościoła osoby, która byłaby zadośćuczynieniem potrzebom gwałtownie zmieniającego się świata przełomu wieków. I znajduje bł. Ritę z Cascii - zakonnicę, a wcześniej żonę, matkę. Proces kanonizacyjny kończy się bardzo szybko, w 1900 r. - mówił.
Ks. Semeniuk przypomniał, że Rita miała porywczego męża, który zginął w porachunkach sąsiedzkich. Zostawił ją z dwoma synami, którzy dorastając, chcieli pomścić ojca. Oni również zginęli, a ich mama została sama. - Spełnia się wówczas jej marzenie, bo całe życie chciała zostać zakonnicą w klasztorze w Cascii, niedaleko miejsca, gdzie się urodziła - dodał.
Sytuacja nie była jednak prosta, bo wśród sióstr były już te, które pochodziły ze skonfliktowanej rodziny, która zabiła męża Rity i przełożona nie chciała jej przyjąć. - Dano jej jednak warunek: będziesz tutaj, jeżeli doprowadzisz do rzeczy po ludzku niemożliwej - do pojednania jednej i drugiej rodziny. I tak się stało.
Św. Rita żyła w klasztorze kilkanaście lat i nie wyróżniała się niczym szczególnym. - Pełna radości spełniała posługę siostry zakonnej, pracując w klasztorze, modląc się i wychwalając Pana Boga. Wyróżniała się jednym - wielką wytrwałością w modlitwie, w której załatwiała z Panem Bogiem wszystkie sprawy polecane jej przez siostry, pielgrzymów i ludzi odwiedzających klasztor. (...) Nic dla siebie, wszystko dla drugiego człowieka. A Bóg jej wysłuchiwał - opowiadał.
Św. Rita była naznaczona przez kilkanaście lat stygmatem rany Chrystusa na czole. - Umiera zimą, a jej jedynym pragnieniem jest, by mogła zobaczyć, dotknąć, powąchać różę z ogrodu. A był luty i mróz na dworze. Staje się cud, bo zakwita krzak różany i Rita może spełnić swoje ostatnie ziemskie życzenie. Dlatego jej duchowe dzieci przynoszą te, a nie inne kwiaty, prosząc tym gestem, by wysłuchiwała próśb po ludzku beznadziejnych, będących w gestii samego Boga.
Kaznodzieja zaznaczył, że św. Rita i dziś potrafi zadziałać bardzo radykalnie. Dzielił się swoim świadectwem sprzed kilkunastu lat, gdy powiedział ludziom, którzy powiedzieli mu o ciężkiej chorobie swojej córki, by modlili się do św. Rity. - Córeczka wyzdrowiała. To świadectwo wielkiej siły wiary jej rodziców oraz wielkiej siły modlitwy gromadzących się raz w miesiącu na nabożeństwach.
- Rozpoczynacie pielgrzymkę, która bardziej podobna jest do pokoleniowej sztafety wymadlana łask dla parafii, dla rodzin, dla młodzieży, dla wszystkich trudzących się i odpoczywających, dla chorych i zdrowych, dla polityków, dla kapłanów, dla wszystkich stanów Kościoła. A ona od dzisiaj będzie wstawiać się za wami. Niech św. Rita, która patronuje wielu wspólnotom, czuje się w tym miejscu jak u siebie dzięki waszym modlitwom - prośbom i dziękczynieniom. (...) Św. Rita wie, gdzie jej najbardziej potrzeba.
Na zakończenie nazwał św. Ritę "powidzką perłą" w nawiązaniu do słów wspomnianego już papieża Leona XIII, który nazwał ją perłą Umbrii. Życzył, by była przyozdobiona dobrymi uczynkami parafian.
Posłuchaj całej homilii:
_____________________________________
W parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Powidzku Msze św. i nabożeństwa ku czci św. Rity z ucałowaniem relikwii i namaszczeniem olejem różanym będą odbywały się każdego 16 dnia miesiąca - w tygodniu w okresie letnim o 18.00, w zimie o 17.00, a w niedzielę o 10.30. Proboszcz, ks. Damian Woźniak zachęca do przesyłania intencji modlitw za przyczyną św. Rity oraz świadectw o doznanych łaskach na adres parafii (Powidzko 47, 55-140 Żmigród).