Zespół historyków z Centrum Historii Zajezdnia znalazł rękopis Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich autorstwa kard. Bolesława Kominka. W zupełnie niespodziewanym miejscu.
Wielkie znalezisko archiwalne pozwala na nowo prześledzić losy tworzenia historycznego i przełomowego orędzia oraz odkryć nowe wątki. To, że wrocławski arcybiskup był autorem słynnego dokumentu pojednawczego, wynikało dotychczas jedynie z relacji świadków. Teraz wiemy to już na pewno.
- Odkrycie tego źródła w obszarze nauki rozstrzyga dużo fundamentalnych kwestii. Zjeździłem pół Europy w jego poszukiwaniu m.in. Monachium, Berlin, Rzym. W dziejach Polska dała światu zaledwie kilka tekstów, które miały wpływ międzynarodowy. I orędzie jest jednym z nich - oświadcza dr Wojciech Kucharski, który odnalazł rękopis w archiwum Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie.
Tam nie wiedzieli, że posiadają tak cenny dokument. Dzięki odnalezieniu rękopisu wiemy, w jakim kształcie powstał tekst na samym początku i jak się zmieniał. Historycy na czele z Kucharskim porównali tekst z rękopisu z jego finalną wersją.
- Oficjalne orędzie ma 25 tysięcy znaków i 3,5 tysiące słów. 2950 słów znajduje się w rękopisie co daje 83 procent z ostatecznej całości. Dwa dni po sformułowaniu tekstu abp Kominek napisał jeszcze dwie strony, które również znaleźliśmy. To oznacza, że aż 93 procent oficjalnego już orędzia zostało napisane ręką polskiego biskupa - opowiada Kucharski.
Ciekawy okazuje się sposób organizacji tekstu. Każda strona jest numerowana, ale od góry, co oznacza, że autor napisał tekst w jednym ciągu. Umieszczał jeszcze na krańcach kartek dopiski zarówno na dole, jak i po bokach. W jedną noc stworzył 20 stron rękopisu. Po przeczytaniu dwukrotnym dopisywał i skreślał. Warto dodać, że polski hierarcha posługiwał się biegle językiem niemieckim, prawie tak jak ojczystym.
- Oczywiście w rękopisie znajduje się legendarne już zdanie "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie", które po niemiecku brzmi: "Wir gewähren Vergebung und bitten um Vergebung". Kominek zatem od samego początku myślał o takiej formie orędzia. Ono nie było w żaden sposób negocjowane - uważa historyk.
Rękopis stworzony przez abp Bolesława Kominka jest dla tych, którzy zajmują się tematyką relacji polsko-niemieckich po drugiej wojnie światowej, jak Święty Graal. Istnieje oczywiście maszynopis podpisany przez polskich biskupów, który jest zdeponowany w archiwum diecezji kolońskiej w Niemczech.
Jak podkreśla Marek Mutor, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia, kierowana przez niego instytucja chciałaby, by kard. Kominek została uznany przez międzynarodową społeczność europejską za jednego z ojców Europy, ojców pojednania europejskiego.
- Bolesław Kominek swoim działaniem wspartym przez innych biskupów przyczynił się do tego, że Europa Środkowo-Wschodnia mogła wkrótce uczestniczyć we wspólnocie wolnych narodów Europy. W latach 60. to było wizjonerstwo. Mam nadzieję, że odnalezienie rękopisu pozwoli nam przebić się z tą opowieścią do społeczności międzynarodowej. Dzisiejsza Europa potrzebuje bowiem powrotu do źródeł chrześcijańskich - stwierdza M. Mutor.
Zaznacza, że z polskiego punktu widzenia to dodatkowo niesamowita promocja faktu historycznego: jedynie 20 lat po wojnie naród ofiar tego strasznego konfliktu zdobywa się na wyciągnięcie ręki do pojednania opartego na prawdzie.
Od 10 lat Centrum Historii Zajezdnia prowadzi systematycznie program zorientowany na badania historyczne i archiwalne dotyczące postaci kard. Bolesława Kominka i wokół tematyki orędzia. Owocem tego są liczne publikacje, także międzynarodowe oraz wielki korpus źródeł.