Apelujemy do ludzi dobrej woli - przynoście zbędne ubrania do łaźni Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Tam chętnie skorzystają z nich najubożsi i bezdomni.
W tym roku upalne dni czerwca dały się we znaki ubogim i bezdomnym. Łaźnia była oblegana. Trafił się dzień, że skorzystało z niej aż 120 osób!
- Chcą się opłukać z potu, schłodzić, wziąć nowe ubrania. Brakuje nam najbardziej ubrań męskich i bielizny męskiej. Ostatnio dosłownie natychmiast rozeszły nam się skarpetki i krótkie spodenki. Wiadomo, że przez upalną pogodę - opisuje s. Aneta Banyś CDC.
Przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Bożego Serca Jezusa zachęca wrocławian, by przynosili pod Katedralną 7 nie tylko zbędne ubrania oraz bieliznę, ale także buty, np. sandały czy klapki. Jeśli chodzi o spodnie, to mogą być dresowe, dżinsowe, sztruksowe, raczej nie garniturowe.
- Oczywiście proszę przekazywać rzeczy zadbane, bo trafiają nam się np. dziurawe skarpetki. Trzeba mieć też wyczucie. Nie oddawajmy ubrań, które są już do niczego nieprzydatne, tak brudne, że nie można ich doprać itd. Ta odzież nie musi być nowa, ale powinna być w dobrym stanie - apeluje zakonnica.
Dary można dostarczać w godzinach pracy łaźni, czyli w poniedziałki, środy i piątki w godz. 6-14.
- Dzisiaj ludzie często robią porządek w szafach, zmieniają garderobę przez zmieniającą się modę, kupują coraz więcej, a może niektórych ubrań ani razu nie założyli i później chcą wyrzucić. My chętnie je przyjmiemy - dodaje s. Aneta.