Trwa Salwatoriańskie Forum Młodych. Drugiego dnia uczestnicy odbyli grę terenową, rozpoczęły się kręgi biblijne, wystąpił teatr "AbOvo".
Niedziela, drugi dzień Forum, a tak naprawdę jest pierwszym pełnym dniem. Ze względu na niedzielę pobudka nie była jeszcze tak wczesna jak zazwyczaj.
Po śniadaniu i wykonaniu porannych dyżurów uczestnicy udali się na jutrznię w grupach. Nauka modlitwy trwała około godziny, nie zabrakło też czasu na kilka zabaw integracyjnych.
Następnym punktem programu była Eucharystia, której w niedzielę nigdy nie może zabraknąć. Kazanie okazało się dość nietypowe. Wygłosili je dwaj księża: ks. Paweł Radziejewski SDS i ks. Rafał Główczyński SDS. Nawiązując do Ewangelii z dnia (Łk 10, 1- 12. 17-20) oraz do formy, w jakiej utworzyli dzisiejszą homilię, mówili o współpracy i o relacjach z innym człowiekiem:
- Jak się jest we dwóch, to siła wzrasta. Zawsze można się na kimś oprzeć, otrzymać wsparcie - opowiadał ks. Rafał. - Pan Bóg daje nam moc do współpracy, na przykład w małżeństwie.
Zaznaczali, iż Bóg daje nam swój pokój, który pomaga nam osiągnąć swój najważniejszy cel, jakim jest niebo.
- Pokój Jezusa daje wewnętrzną harmonię. Nie musimy się już o nic martwić.- stwierdził ks. Rafał.
Następnie wszyscy posilili się na polu namiotowym i wykorzystali czas na odpoczynek przed grą terenową. Rywalizacja międzygrupowa zawsze przynosi wiele emocji i zabawy. Forumowicze brali udział w wielu konkurencjach, które wymagały współpracy i grupowej mobilizacji.
Później odbyły się pierwsze kręgi biblijne w grupach, w których rozważano fragment Ewangelii dnia.
Po kolacji cała wspólnota przeszła do muszli koncertowej w centrum Dobroszyc, aby obejrzeć występ Teatru „AbOvo”. Dzień zakończyli codzienną adoracją.
- Pierwszą niedzielę na Form spędziliśmy w cudownej atmosferze. Gra terenowa pozwoliła nam się zintegrować, a kazanie księdza Rafała i księdza Pawła pozwoliło na lepsze poznanie i zrozumienie Ewangelii. Dzień zakończyliśmy piękną adoracją na rozmowie z Bogiem - ocenia Ola Krzywdzińska.
- Najbardziej podobał mi się występ grupy AbOvo, mocno się uśmiałem. Gry terenowe były również fajne, pozwoliły się nam one lepiej zintegrować w grupie. Są szanse nawet na zwycięstwo! Dzisiaj mieliśmy też pierwszy krąg Biblijny i okazało się, że członkowie mojej grupy potrafią świetnie rozważać słowo Bożę i otwierać swoje serca na innych - uważa Michał Rosiński.