Smak gościnności

To miejsce, które opowiada historię ważniejszą od nienawiści, śmierci i okrucieństwa, jakie wywołuje każda wojna.

xrt

|

Gość Wrocławski 37/2019

dodane 12.09.2019 00:00
0

Mieszkam w domu, który musieli opuścić ci, którzy go wybudowali. Rozumiem ich żal, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości – taka niestety jest wojna. Ostatecznie rani i niszczy zarówno agresorów, jak i ofiary – mówi z przejęciem Roma Żołyńska i dodaje: – Jednak w Marienthal dotarło do mnie coś ważnego: wiara w Jezusa uwalnia od nienawiści i bólu. Przynosi przebaczenie. Dlatego tak dobrze czuliśmy się u niemieckich cysterek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..