Jaki pozostał ks. prał. Marian Biskup w pamięci tych, którzy go znali? Ta mozaika wspomnień rysuje postać nietuzinkową, którą trudno zapomnieć.
ks. kan. Paweł Cembrowicz - proboszcz archikatedry wrocławskiej
Mieliśmy do czynienia z człowiekiem wielkich pasji. Pierwsza z nich to była wiara, czyli Pan Bóg, Jego Kościół i kapłaństwo, które tak bardzo ukochał. Widzieliśmy to jako klerycy, kiedy był przełożonym, a ja widziałem to jeszcze jako współpracownik, gdy pełnił funkcję rektora seminarium. Obserwowałem jego wielkie zaangażowanie w formację, co budziło ogromny entuzjazm nas-kapłanów.
Jego pasją była także ojczyzna, której sprawy nigdy nie pozostawały mu obojętne. Wzór patriotyzmu i kapłańskiej troski o Polskę. Ks. Mariana fascynował także sport, a zwłaszcza piłka nożna. Niestrudzenie kibicował polskiej reprezentacji, czym wzbudzał podziw. W ostatnich latach widzieliśmy, jak się zmagał z chorobą, a właściwie jak się chorobie nie poddawał. Zaufał Panu Bogu w życiu, zarówno w różnych radościach, jak i w cierpieniu. Nigdy nie był skoncentrowany na sobie. Uczył nas, jak oddawać życie dla Chrystusa i dla Kościoła.