Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia jest inicjatywą, która trwa już dwa lata. Pątnicy przemierzyli na nogach tysiące kilometrów wyznaczając śladami stóp krzyż (2018 rok) i hostię (2019 rok). 7 października cel został osiągnięty, ale to nie koniec podjętego dzieła.
Tegoroczny etap zakończył się 7 października, w święto NMP Królowej Różańca Świętego, we Wrocławiu. Dlaczego akurat w stolicy Dolnego Śląska? Bo tu odbył się Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w 1997 r. - Droga w tym roku nazywa się drogą Eucharystii. Na szlaku szczególnie mocno polecaliśmy kapłanów - mówi s. Bernadetta, elżbietanka, która wraz z s. Karmela kończyły zaplanowaną na ten rok trasę.
Pielgrzymka ma charakter sztafety. Co tydzień zmienia się osoba, bądź kilkuosobowa grupa, podejmując Ikonę Matki Bożej Cierpliwie Słuchające. - W sumie zaangażowanych w wędrówkę jest ok. 30 osób - wyjaśnia s. Bernadetta. Zaznacza też, że pielgrzymka nie ma zorganizowanego charakteru. - Są tacy, którzy wcześniej planują, gdzie będą nocować, ale są i tacy, którzy idą "na żywioł" i są otwarci na to, co dla nich Maryja przygotuje każdego dnia.
Elżbietanka podkreśla, że pielgrzymka ma trzy wymiary, które zamykają się w trzech słowach. Pierwszym jest "pustynia", czyli cisza i samotność, by móc zjednoczyć się z Bogiem w modlitwie, usłyszeć bicie Jego Serca. Pielgrzymi każdego dnia przyjmują Eucharystię, zasłuchują się w Słowo Boże oraz jest otwarty na Jego działanie i wolę, a także odmawiają Różaniec. Drugim jest "droga". - Gdy pielgrzym jest wypełniony Bogiem, jego kroki będą głoszeniem Dobrej Nowiny - wyjaśnia. Trzecim jest "służba", która realizuje się w gestach miłosierdzia dla tych napotkanych, którzy potrzebują pomocy.
A skąd się wzięła idea Nieustannej Pielgrzymki Zawierzenia? - Takie pragnienie, by cały czas zawierzać Niepokalanemu Sercu Maryi cały świat, a szczególnie Polskę i polskie rodziny pojawiło się w sercach kilka osób - wyjaśnia. Pątnicy wyruszyli w drogę 3 maja 2018 roku z Helu do Zakopanego, a następnie z Siekierek do Kodnia. Przemierzone szlaki wyznaczyły znak krzyża. W tym roku szlak przebiegał wokół Polski na kształt hostii, a następnie z Kodnia do Wrocławia.
To, że zakończył się w tym roku etap wędrówki wcale nie oznacza, że pielgrzymka zupełnie zamiera. - Podczas "zimowania" będzie trwał nieustannie Różaniec. W czasie naszej drogi różni ludzie wpisywali swoje intencje do specjalnego zeszytu, a my obiecywaliśmy im nieustanną modlitwę. Teraz poszukujemy osób, które chciałyby się włączyć do tej modlitwy, by każdego dnia cztery części Różańca ofiarować w tych intencjach.
S. Bernadetta zwraca uwagę, że pragnieniem jest, by pielgrzymka zawierzenia się nie kończyła, ale siostry rozeznają każdego roku czy kontynuować inicjatywę. - Nasi przełożeni zakonni oraz biskup udzielają nam pozwolenia na rok - wyjaśnia. Wyraża też nadzieję, że kolejny etap rozpocznie się na wiosnę 2020 roku. - Każdy może do nas dołączyć. Szczegółowe informacje są na naszym Facebooku. Zainteresowani mogą napisać wiadomość na adres: pielgrzymkanieustanna@gmail.com. Na pewno odpowiemy - dodaje.
Swoje pielgrzymowanie można również odbyć w duchowej łączności z pątnikami pieszymi. "O duchowe towarzyszenie i wsparcie prosimy kapłanów, osoby konsekrowane, a w sposób szczególny: chorych, dzieci z domów dziecka, ubogich, bezdomnych, więźniów i każdego, kto chce pielgrzymować z nami duchowo" - czytamy w zaproszeniu. Ci, którzy na to się zdecydują proszeni są o ofiarowanie trudów i cierpienia w intencji pielgrzymki, odmawianie części różańca i świadome czynienie dobra oraz możliwie częste przyjmowanie sakramentów świętych. Zgłoszeń można dokonywać pod powyższymi adresami.