Agata Kornhauser-Duda spotkała się z nastolatkami, by porozmawiać o ich codzienności oraz opowiedzieć ciekawym świata dziewczętom o roli i obowiązkach pierwszej damy.
Wizyta małżonki prezydenta Polski wpisuje się idealnie w obchody 10-lecia powstania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego dla Dziewcząt Niedostosowanych Społecznie im. Matki Teresy Potockiej prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
- To było dla nas i naszych podopiecznych wielkie przeżycie. Dziewczęta otrzymały zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego i prawdopodobnie wiosną tam się udadzą. Co ciekawe, widziały się już przed trzema laty z panią Agatą Kornhauser-Dudą, która wówczas obiecała, że je odwiedzi i dotrzymała słowa - opowiada s. Arkadia Teresa Wilkowska ZMBM, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Dziewczęta zaprezentowały przed panią prezydentową krótki program artystyczny, a także swoją twórczość - prace plastyczne i wiersze. Opowiadały o tym, co wykonują w ośrodku na co dzień.
- Mogły się wykazać przed gościem specjalnym i towarzyszyła im z tego powodu wielka radość. Widziałyśmy ogromne zaangażowanie z ich strony w to wydarzenie. Miały mnóstwo pomysłów, żeby zaprezentować swoje talenty przed taką osobistością. One bardzo lubią występować - przyznaje siostra dyrektor.
Wizyta małżonki prezydenta Polski wpasowuje się w charakter wychowawczy placówki. Dziewczęta poznają kobietę, która może stać się dla nich inspiracją do pracy nas swoją osobowością i charakterem.
- One doceniają, jak ktoś im poświęca czas, a tutaj swój czas poświęciła im sama pierwsza dama. To im zaimponowało, było dla nich bardzo istotne. Zdały sobie sprawę, że tak ważna osoba znalazła chwilę, by je odwiedzić wśród naprawdę sporego natłoku zajęć. To buduje ich poczucie własnej wartości, wydobywa z nich jeszcze więcej motywacji do czynienia dobra na co dzień, do dzielenia się swoją twórczością - opowiada s. Eulalis Limanowska ZMBM, wychowawca.
Podkreśla, że podopieczne otrzymały dużo ciepła i życzliwości od specjalnego gościa, który to bardzo szybko nawiązał z nimi przyjacielską relację.
- Chciałabym, żebyście nigdy nie myślały o sobie źle i nie zakładały, że inni myślą tylko źle o was. Uważam, że pomoc innych jest bardzo ważna, ale to wy same musicie chcieć stanąć na nogi. Ja naprawdę w was wierzę - motywowała nastolatki małżonka prezydenta.
Przypomnijmy, że w ośrodku przebywają dziewczęta od 12 do 18 roku życia z całej Polski skierowane nakazem sądowym z powodu m.in. uchylania się od obowiązku szkolnego, ucieczek z domu, spożywania alkoholu i zażywania środków uzależniających czy dokonywania drobnych przestępstw. Przechodzą tu proces resocjalizacji.