Siostry przybyły do Wrocławia 15 października 1851r., w przeddzień uroczystości św. Jadwigi Śląskiej. Dodatkowo ich dom stoi na reliktach zamku, w którym mieszkała niegdyś księżna. Mają powody, by w szczególny sposób pamiętać o dawnej gospodyni tego miejsca.
W dzień poprzedzający jej uroczystość zaprosiły wszystkich chętnych na prelekcję oraz oprowadzanie szlakiem Piastów Śląskich w podziemiach Domu Notre Dame przy ul. św. Marcina 12.
Spotkanie rozpoczęło się w Kawiarence św. Jadwigi (która zaprasza na domowe ciasto wszystkich chętnych także w innym czasie). Dr Jolanta Szczepańska przypomniała prawdopodobny wygląd świętej – znany dzięki rekonstrukcji głowy, dokonanej w oparciu o badanie szczątków kostnych św. Jadwigi z relikwiarzy z Trzebnicy i z katedry wrocławskiej.
W pierwszym znajdują się niekompletne kości czaszki, w drugim – żuchwa (okazało się, że pasują do siebie, można więc uznać je za autentyczne). Przypomniała, że w jednym z relikwiarzy w katedralnym skarbcu znajdują się ponadto kości ręki św. Jadwigi, natomiast nieautentyczny okazał się rzekomy ząb księżnej przechowywany w Trzebnicy (odkryto, że jest to ząb młodego mężczyzny).
Jedna z miniatur z Kodeksu Lubińskiego prezentowana podczas prelekcji. Agata Combik /Foto GośćDr J. Szczepańska przypomniała o najstarszych żywotach św. Jadwigi, a także m.in. o pełnym barwnych miniatur Kodeksie Lubińskim, którego wykonanie zlecił książę Ludwik Brzeski w 1367 r. Widzimy tam św. Jadwigę modlącą się po nocach, obok smacznie śpiącego Henryka Brodatego, pomagającą pewnej zakonnicy usunąć ość, która wbiła jej się w gardło czy też wspierającą kobietę, do której ręki przywarło narzędzie, jakim mełła żarno (stało się to za karę, gdyż pracowała w dzień świąteczny). Znana jest również scena z Jadwigą kapiącą dzieci w wodzie, którą obmywały się zakonnice czy też z wisielcem, który ożył dzięki jej modlitwie.
W Kodeksie Hornigowskim z kolei ujrzymy ilustrację słynnej historii z butami – które Jadwiga nosiła na polecenie spowiednika, jednak nie na nogach – oraz historii wody przemienionej cudownie w wino (gdy mąż usiłował ją przyłapać na piciu zwykłej wody zamiast wina).
Prelegentka przypomniała dzieje zamku książęcego na Ostrowie Tumskim – którego początki sięgają X w. Słuchacze mogli prześledzić prawdopodobne przemiany budowli między innymi za czasów Bolesława Wysokiego oraz jego syna Henryka Brodatego – męża Jadwigi. Za rządów tego ostatniego na dziedzińcu powstała kaplica (pewnie modliła się w niej i Jadwiga?), której relikty do dziś pozostają ukryte pod ziemią – nie mamy do nich dostępu.
Więcej o edukacyjnej ofercie Domu Notre Dame zobacz TUTAJ.
W podziemiach Domu Notre Dame. Agata Combik /Foto Gość Uczestnicy spotkania poznawali historię zamku. Agata Combik /Foto Gość