Miliony złotych na walkę ze smogiem we Wrocławiu

Do 2024 r. miasto przeznaczy 330 mln zł na działania antysmogowe. Właściciele mogą uzyskać nawet 20 tys. zł wsparcia na likwidację pieca wraz z wymianą okien oraz zwolnienie z czynszu w mieszkaniach komunalnych. Ponadto miasto dopłaci do rachunków i spotkań z doradcami energetycznymi na osiedlach nawet 4 tys. zł.

Do końca 2024 roku zlikwidujemy wszystkie piece pozaklasowe w miejskim zasobie komunalnym! Miejscy zarządcy budynków komunalnych, czyli Zarząd Zasobu Komunalnego i Wrocławskie Mieszkania, otrzymają niezbędne wsparcie kadrowe i finansowe oraz będą mogli skorzystać z pomocy naszych jednostek zajmujących się inwestycjami. Intensyfikujemy pracę, wrzucamy drugi i kolejny bieg i w bojowym nastroju przystępujemy do realizacji zapisów uchwały antysmogowej. Wszystkie ręce na pokład - mówił Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, prezentując 14 listopada - w Dzień Czystego Powietrza - szeroki plan poprawy jakości powietrza w stolicy Dolnego Śląska.

Z danych NIK oraz WIOŚ wynika, że we Wrocławiu z roku na rok spada liczba dni z przekroczeniami dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza. Jednak, zgodnie z obowiązującą uchwałą antysmogową przyjętą przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego we Wrocławiu po 2024 roku, nie powinny już funkcjonować piece pozaklasowe oraz piece najniższych klas (pierwszej i drugiej). Zaś do 2028 roku mają być usunięte, z nielicznymi wyjątkami, wszystkie piece na paliwa stałe.

Aby oszacować środki niezbędne do wykonania tych zadań oraz rozpoznać szczegółową strukturę wrocławskiej niskiej emisji, Jacek Sutryk na początku swojej prezydentury podpisał z Politechniką Wrocławską umowę na kompleksowe badania, które miały odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących wrocławskich kominów. Po 10 miesiącach badań, m.in. terenowych, znana jest dokładna liczba lokali w jakich należy usunąć piece - 20 035. W tej liczbie uwzględniono lokale znajdujące się w budynkach stuprocentowo miejskich (4 603), lokale w zasobie mieszanym, czyli budynkach, w których część mieszkań jest prywatna (2784), a część gminna (6 815) oraz liczbę domów jednorodzinnych, których właściciele także powinni wymienić piece do 2024 lub 2028 roku, w zależności od rodzaju posiadanego kotła (5 833).

Badania pokazują nie tylko liczbę pieców, znajdującą się w poszczególnych rodzajach budynków ale także ich rodzaje (kotły, kozy, kominki etc), ale także najbardziej zanieczyszczone przez smog części miasta oraz procentowy udział różnego rodzaju lokali w emisji zanieczyszczeń. Tu - co ważne - okazuje się, że lokale prywatne generują ponad 60 proc. niskiej emisji. Diagnoza Politechniki Wrocławskiej stała się podstawą do opracowania szeregu działań służących do jak najszybszej likwidacji źródeł ciepła na paliwa stałe.

Aby zmobilizować mieszkańców do likwidacji pieców Urząd Miejski Wrocławia opracował nowe zasady programu "Kawka plus". Zamiast dotychczasowej dopłaty wynoszącej do 70 proc. kosztów wymiany pieca na ekologiczne źródło ciepła dopłata obejmie całość ponoszonych kosztów. - Z doświadczeń poprzednich lat wiemy, że dla części mieszańców wyłożenie 30 proc. wkładu własnego było barierą. Zmieniamy zatem zapisy naszej uchwały - od stycznia chcemy dotować 100 proc. ponoszonych kosztów, jednocześnie podnosząc kwotę dofinansowania. Zamiast dotychczasowego limitu 12 tys. zł, dopłacimy nawet 15 tys. - tłumaczy Adam Zawada, wiceprezydent Wrocławia nadzorujący Departament Zrównoważonego Rozwoju we wrocławskim magistracie.

Co istotne, atrakcyjność "Kawki plus" będzie spadać wraz upływem lat. Dopłaty tej wysokości będzie można otrzymać jedynie do końca 2021 roku. Później kwota będzie sukcesywnie maleć do 8 tys. zł w 2024 r. - Zależy nam na tym, żeby zmobilizować mieszkańców do usunięcia kopciuchów w pierwszych 2,3 latach tej odsłony programu. Walka o czyste powietrze i zdrowie mieszkańców nie może czekać. Program nie ma limitów zgłoszeń, każdy wniosek zostanie przyjęty. Liczymy, że wrocławianie chętnie sięgną po te środki już w przyszłym roku - dodaje Małgorzata Demianowicz, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa.

Nowym pomysłem urzędników jest dodatkowe wsparcie tych, którzy w przeszłości, korzystając z odsłony rządowej lub miejskiej Kawki, sami zlikwidowali swoje piece lub zamierzają to zrobić teraz, korzystając z tego programu. Ci mieszkańcy, w ramach nowego programu "Termo Kawka", mogą otrzymać dotację na 100 proc. poniesionych kosztów w wysokości do 5 tys. zł, na wymianę starej, nieszczelnej stolarki okiennej. Program będzie obowiązywać w latach 2020-2024.

- "Termo Kawka" i "Kawka Plus" łączą się, tzn. osoby aplikujące po środki na likwidację pieca mogą jednocześnie aplikować o 5 tys. zł na wymianę okien. Otrzymają tym samym wsparcie, jakiego wcześniej we Wrocławiu nie było, nawet 20 tys. złotych! - wylicza dyrektor Demianowicz.

Kolejną zachętą dla najemców lokali komunalnych, którzy sami zdecydują się zlikwidować piec – jeśli ten nie będzie usuwany przez miejskich zarządców (ZZK, WM) - jest zawieszenie opłat czynszowych na dwa lata, oraz obniżenie go o w kolejnych latach. Mieszkańcy będą mogli w ten sposób zaoszczędzić nawet 15 tys. zł. Zwolnienie z czynszu będzie można uzyskać do końca 2022 r. (maksymalnie na 24 miesiące), a pięćdziesięcioprocentową ulgę do końca 2025 r.

- Idziemy na rękę najemcom miejskich lokali. Mogą skorzystać zarówno z pakietu Kawka Plus, jak i Termo Kawka, czyli pozyskać nawet do 20 tysięcy zł, ale także zawnioskować o zawieszenie czynszu nawet na 2 lata lub 50% ulgę. Liczymy, że atrakcyjność naszych rozwiązań przekona tych, którzy do tej pory wstrzymywali się z likwidacją kopciuchów - mówi Sebastian Lorenc, wiceprezydent Wrocławia nadzorujący Departament Nieruchomości i Eksploatacji,  przypominając jednocześnie, że programy będą funkcjonowały do 2025 roku.

Zmiany obejmą także zapisy dotychczasowego Lokalnego Programu Osłonowego. Dzięki, działającemu od 2018 r. programowi, dopłatami do rachunków objęci są najmniej zamożni mieszkańcy, którzy zdecydowali się zlikwidować swój stary piec. Po zmianie systemu ogrzewania w ramach dopłaty do rachunków można otrzymać nawet 4 tys. zł rocznie. W tym programie poszerzona zostanie grupa osób mogących z niego skorzystać o tych, którzy wymienią piec na ogrzewanie elektryczne nieakumulacyjne.

Osiągniemy znacznie szybsze tempo likwidacji pieców w stuprocentowo miejskich kamienicach, które znajdują się głównie na Starym Mieście czy Śródmieściu. - Poza zachęcaniem mieszkańców lokali prywatnych, zdecydowanie zabierzemy się za wymianę kopciuchów w naszym zasobie. Do realizacji tego zadania powołałem swojego pełnomocnika, przed którym postawiłem ambitne zadanie zlikwidowania wszystkich pieców w naszym zasobie - zadeklarował Jacek Sutryk.

- Mamy prawie 5 lat na wykonanie tej pracy. Do zadania będziemy podchodzić pakietowo, czyli przetargami i pracami obejmować będziemy kilka kamienic jednocześnie. Dodatkowo poza hurtową likwidacją pieców w kamienicach, przeprowadzimy prace w ramach tzw. Podstawowego Pakietu Termomodernizacyjnego. Mówiąc w dużym skrócie, poza wymianą pieców, będziemy „uszczelniać” całe budynki m.in. poprzez wymianę stolarki okiennej czy niezbędne remonty stropów. Operatorzy tych prac, czyli miejscy zarządcy – Zarząd Zasobu Komunalnego i Wrocławskie Mieszkania, otrzymają niezbędne wsparcie zarówno kadrowe, jak i finansowe – argumentuje Rafał Guzowski, któremu Prezydent Wrocławia powierzył rolę Pełnomocnika Prezydenta ds. Wymiany Źródeł Ogrzewania.

Wymiany pieców będą prowadzone w porozumieniu z Fortum, które tam, gdzie to technicznie możliwe, udostępni przyłącza sieci ciepłowniczej. Harmonogramy podłączeń do sieci budynków stuprocentowo gminnych będą wcześniej prezentowane mieszkańcom kamienic.

Ważnym działaniem wspierającym cały proces likwidacji kopciuchów będzie praca Doradców Energetycznych. Poza punktem konsultacyjnym przy ul. Hubskiej 8-16, doradcy będą pracowali na wrocławskich osiedlach. Kontaktując się z zarządcami, uczestnicząc w spotkaniach wspólnot, będą pomagali mieszkańcom przejść proces wymiany pieca.

- Chcemy zaangażować lokalnych liderów, społeczników, ekologów, słowem: wszystkich tych, którzy razem z nami będą spotykać się z mieszkańcami, przedstawiając im ofertę, rozwiązania i rozwiewając wątpliwości. Zaczniemy od Kleczkowa, a dokładnie od ul. Kleczkowskiej, na której pojawimy się już w styczniu. Spotykając się ze wspólnotami, będziemy zachęcali do podjęcia uchwał w sprawie likwidacji pieców - mówi Magdalena Argasińska, dyrektor Biura Ochrony Przyrody i Klimatu w Urzędzie Miejskim Wrocławia.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..