powrót
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → Co dalej? Kolejne etapy procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza
Co dalej? Kolejne etapy procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza  
O. dr hab. Szczepan Tadeusz Praśkiewicz OCD z ks. Bartoszem Trojanowskim podczas pieczętowania trumny. Agata Combik /Foto Gość

Co dalej? Kolejne etapy procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza przejdź do galerii

O jego przebiegu, badaniu heroiczności cnót i roli "adwokata diabła" mówi o. dr hab. Szczepan Tadeusz Praśkiewicz OCD, konsultor Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie, postulator rzymskiej fazy procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza.

Agata Combik Agata Combik

|

GOSC.PL

dodane 25.11.2019 22:24
0

W procesie beatyfikacyjnym należy udowodnić albo męczeństwo kandydata na ołtarze albo heroiczność praktykowanych przez niego cnót. Ponadto w przypadku „wyznawcy” (nie męczennika) trzeba też uprosić u Pana Boga cud, który jest nadprzyrodzoną pieczęcią potwierdzającą, że może być wyniesiony na ołtarze. Taki właśnie cud trzeba będzie wyprosić też w przypadku ks. Aleksandra – wyjaśnia karmelita bosy.

– W procesie beatyfikacyjnym trzeba też zabezpieczyć doczesne szczątki kandydata na ołtarze, które z chwilą jego beatyfikacji staną się relikwiami i będą mogły odbierać publiczną cześć w Kościele – kontynuuje. – Właśnie byliśmy świadkami takiego zabezpieczenia doczesnych szczątków Sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza. Zostały one przeniesione z cmentarza, oczyszczone, poddane rekognicji – czyli kanonicznemu rozpoznaniu, poddane dezynfekcji i złożone w nowej trumnie, w odpowiednim miejscu, gdzie nie będą ulegały dalszej deterioryzacji [rozpadowi]. Będą spoczywać w tym sarkofagu do czasu beatyfikacji. Kilka dni przed nią doczesne szczątki zostaną z niego wydobyte; zostanie zerwana pieczęć, na nowo nastąpi rozpoznanie. Otwarta zostanie tuba z protokołem, będzie on odczytany.

Postulator tłumaczy, że to wówczas zostaną pobrane drobne fragmenty kości do specjalnych kapsułek. Będą rozprowadzane razem z dokumentem autentyczności, potwierdzającym że to są naprawdę relikwie bł. ks. A. Zienkiewicza, podpisanym przez postulatora albo biskupa diecezjalnego.

– Teraz używamy określenia „doczesne szczątki”, traktujemy je z szacunkiem, z należną czcią, ale nie oddajemy im czci publicznej – mówi. – Po beatyfikacji nazywane już będą relikwiami. Możemy sobie tylko życzyć, żebyśmy tej chwili doczekali – tak jak dziś byliśmy świadkami złożenia owych szczątków, byśmy kiedyś mogli czcić je jako relikwie. Do niektórych miejsc trafią zapewne większe fragmenty kości – na przykład do Nowogródka, tam gdzie duszpasterzował ks. Aleksander.

Co jeszcze musi się wydarzyć, by mogło dojść Do beatyfikacji? – Przede wszystkim trzeba opracować „positio”, czyli księgę będącą syntezą dochodzenia, które miało miejsce w diecezji w minionych latach – wyjaśnia o. Praśkiewicz. – Trzeba opracować zagadnienia dotyczące cnót Sługi Bożego. Mamy cnoty teologalne – wiarę, nadzieję, miłość; kardynalne – roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo. Następnie cnoty pokrewne – gdzie badamy, czy jako kapłan dany człowiek był gorliwy w posłudze, oddany wiernym. Z zeznań świadków trzeba wydobyć odpowiednie fragmenty i przypisać je każdej z cnót – by na końcu móc powiedzieć, że praktykował w stopniu heroicznym, ponadprzeciętnym, wszystkie cnoty.

Karmelita dodaje, że trzeba ponadto opracować duchowy portret, sylwetkę jaka się wyłania z zeznań świadków, z pism ks. Aleksandra – które były poddane cenzurze przez teologów, z dokumentów.

– Wiele pracy przed nami. Jesteśmy na etapie opracowywania positio. Oczekujemy też na wydanie przez Stolicę Apostolską dekretu ważności dochodzenia diecezjalnego. I oczywiście jeszcze trzeba modlić się o cud – podkreśla.

– Trzeba powiedzieć, że do kwestii cnót podchodzi się bardzo skrupulatnie. W kongregacji pracuje tzw. „adwokat diabła” – urzędnik, który ma taki przydomek, a oficjalna nazwa pełnionej funkcji to generalny promotor wiary. On ma za zadanie wyszukiwać trudności w procesie. Pozornie „przeszkadza sprawie”, ale w istocie przyczynia się do rzetelności procesu, nie pozwoli przepuścić czegoś, co mogło umknąć uwadze innych.

O. Praśkiewicz wspomina, że na przykład w procesie o. Rafała Kalinowskiego zarzutem „adwokata diabła” było to, że zakonnik nie zachowywał cnoty roztropności w stopniu heroicznym – a to dlatego, że zimą pojechał z Wadowic do Krakowa, aby posługiwać karmelitankom bosym, w samych tylko sandałach, bez skarpetek. Przeziębił się, zachorował na zapalenie płuc, prawie 2 tygodnie w łóżku przebywał… Najwyraźniej nie praktykował cnoty roztropności w stopniu heroicznym.

Karmelita wyjaśnia, że w odpowiedzi na ten zarzut przytoczony został psalm 90, który mówi, że miarą naszych lat jest lat 70, 80 gdy jesteśmy mocni. A Rafał Kalinowski żył 72 lata – przekroczył więc nawet nieco ten biblijny wiek, mimo zsyłki na Syberię, katorgi, ascetycznego stylu życia.

Czy kandydaci na ołtarze muszą być całkowicie pozbawieni wad? – Nie możemy ich angelizować, święci są ludźmi którzy nosili w sobie konsekwencje grzechu pierworodnego. Ich wielkością jest to, że pracowali nad sobą, że starali się dochowywać wierności Jezusowi, Ewangelii – mówi postulator. – Mogły się w ich życiu zdarzać pomyłki – parzymy jednak na to, jak do nich podchodzili. W procesie bierze się najbardziej pod uwagę ostatnie 10 lat życia kandydata na ołtarze. Jakieś pomyłki z młodości można przebaczyć, jeśli w twórczym okresie życia i w jego końcówce dana osoba była człowiekiem odpowiedzialnym, oddanym Bogu, pokutującym za swe słabości, praktykującym cnoty. Gorzej by było, gdyby wcześniej ktoś był wspaniały, człowiekiem, a na starość zrobił taki, że „bez kija nie podchodź”.

Na pytanie, co najbardziej zachwyciło o. Praśkiewicza w osobie ks. Aleksandra Zienkiewicza, odpowiada że… wszystko. Najbardziej jednak pamięta sytuację, w której komuniści chcieli doprowadzić do zwołania Lublinie „pseudosynodu”, na własną rękę stworzyć administrację kościelną na Ziemiach Odzyskanych.

Ks. Aleksander wraz z jeszcze jednym kapłanem otrzymali zaproszenie do udziału w tym przedsięwzięciu. Nie pojechali. Skontaktowali się z ówczesnym rządcą diecezji. – Nie przyłożyli ręki do inicjatywy, która byłaby sprzeczna z tożsamością kapłana katolickiego, w której chodziło o oderwanie Kościoła od Stolicy Apostolskiej.

O ostatnich wydarzeniach dotyczących procesu beatyfikacyjnego ks. Aleksandra Zienkiewicza TUTAJ.

1 / 1
Złożenie (depositio) przy ul. Kateralnej 4 doczesnych szczątków sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza

Foto Gość DODANE 25.11.2019 AKTUALIZACJA 25.11.2019

Złożenie (depositio) przy ul. Kateralnej 4 doczesnych szczątków sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza

​Zostały złożone w sarkofagu w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła we Wrocławiu po południu w poniedziałek 25 listopada. Obrzędowi, o charakterze zamkniętym, przewodniczył abp Józef Kupny.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KS. ALEKSANDER ZIENKIEWICZ
  • O. SZCZEPAN TADEUSZ PRAŚKIEWICZ OCD
  • PROCES BEATYFIKACYJNY

Polecane w subskrypcji

  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • Franciszek nadawał na falach, które młodzież doskonale rozumiała
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Franciszek nadawał na falach, które młodzież doskonale rozumiała
  • Budowniczy mostów. Papież Franciszek i jego inspirujące podróże apostolskie
    • Kościół
    • Szymon Babuchowski
    Budowniczy mostów. Papież Franciszek i jego inspirujące podróże apostolskie
  • Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
  • Prezydent Zełenski był jednym z częściej przyjmowanych przez papieża Franciszka światowych przywódców
    • Świat
    • Andrzej Grajewski
    Prezydent Zełenski był jednym z częściej przyjmowanych przez papieża Franciszka światowych przywódców
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • ESM
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • RADIO eM
    • WIARA.PL