Dom niewysokich progów

Ze starej butelki robią piękny wazon, z kawałka styropianu dzieło sztuki. Lichy barak zmienia się tu w zielony ogród, ruiny ludzkiego życia – w nowy gmach.

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 49/2019

dodane 05.12.2019 00:00
0

Jubileusz 20 lat funkcjonowania placówki przy ul. Strzegomskiej we Wrocławiu (wcześniej schronisko działało przy Złotostockiej) zgromadził mnóstwo przyjaciół tego miejsca. – Dzisiejszy człowiek jest „człowiekiem elewacji”. Łatwo ocenia po tym, co zewnętrzne. A nie powinniśmy nikogo oceniać, zanim nie spotkamy się z nim w jego sercu – mówił bp Jacek Kiciński, wspominając o potrzebie wsłuchania się w każdą osobę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..