Siostry Bożego Serca Jezusa z pomocą św. Józefa i sługi Bożego Wenantego Katarzyńca dopięły swego. Spełniło się marzenie zakonnic, które służą od lat niepełnosprawnym dzieciom.
Kiedy świat coraz głośniej artykułuje, że dzieci z różnego rodzaju upośledzeniami należy zabijać w łonach matek, siostry robią coś zupełnie odwrotnego. Nie tylko pragną, by te dzieci żyły, ale otaczają je opieką, pomagają się rozwijać i odkrywają w nich wielkie piękno, które ludzkość od jakiegoś czasu przestaje (lub nie chce) zauważać. I tak na tej drodze pod prąd i na przekór społecznym tendencjom w klasztorze przy ul. Kapitulnej powstała sala doświadczania świata. A raczej należałoby napisać: sala doświadczania miłości.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.