Nosi tytuł "Początek światła". Premiera na niedzielnej Mszy św. w kościele św. Macieja na pl. Nankiera.
Tak się złożyło, że od 2006 r. co 4 lata Maciejówka wydaje kolejne płyty. To jest więc czwarta - mówi ks. Bartłomiej Kot, duszpasterz akademicki. Przyznaje, że nie jest to jakieś zaplanowane działanie. - To jest tak, że ludzie są przez czas studiów w duszpasterstwie, modlą się jakimiś utworami i w pewnym momencie pojawia się pragnienie, by je nagrać. W tym przypadku, poza jednym utworem, są to zupełnie nowe, jeszcze niezarejestrowane nigdy pieśni. Wyjątkiem jest "Miłuję Cię, Panie", pieśń, która znalazła się na pierwszej płycie. Była jednak zupełnie inaczej zaaranżowana - dodaje. Poza tym na krążku znajdują się trzy pieśni tradycyjne w "maciejówkowym" opracowaniu. Autorem większości jest ks. Bartłomiej, poza jedną, którą skomponowała jego siostra Aleksandra.
Duszpasterz podkreśla, że na płycie śpiewają zarówno studenci, jak i absolwenci. - Zaproponowaliśmy bardzo otwarte nagrania. Było to trochę ryzykowne, ale się udało. Wśród śpiewających jest kilka osób, które we wrześniu były na Obozie Adaptacyjnym Duszpasterstw Akademickich Wrocławia i Opola w Białym Dunajcu, a kilka dni po powrocie wzięły udział w nagrywaniu płyty. Poznali te pieśni, bo wykonywaliśmy je podczas Mszy św. Dlatego mogli się włączyć w przedsięwzięcie.
Łącznie w nagranie płyty zaangażowanych było ok. 70 osób. Nie wszyscy byli w każdy dzień i nie wszyscy śpiewali. Byli wśród nich również wolontariusze, którzy robili kanapki, a inni pomagali technicznie. - Oczywiście wszystko było przygotowane i zaplanowane od dłuższego czasu - dodaje ks. Kot.
Kapłan przyznaje, że sam proces nagrywania i wydawania płyty to dzieło Pawła Ożgi, który zorganizował konkurs, gdzie nagrodą było nagranie materiału przez jego mobilne studio nagrań. - Zgłosiłem scholę Maciejówki i jako jeden z zespołów wygraliśmy sesję nagraniową. Zaprosiliśmy Pawła do nas do kościoła i w cztery wieczory nagraliśmy cały materiał. Mix i mastering to również jego praca. Dał nam gotową płytę w krótkim czasie - opowiada ks. Bartek.
Na płycie słychać chór z towarzyszeniem orkiestry kameralnej oraz harfy i gitary klasycznej. Utwory mają pomóc w modlitwie, dlatego w książeczce dołączonej do wydawnictwa są medytacje przygotowane przez ks. Kota. - Skąd się wzięły? Wiem, jak trudno wejść w kilkuminutową formę, jaką jest modlitwa. Muzyka w pewien sposób koncentruje na temacie, ale potrzebuje pewnego pogłębienia. To są krótkie teksty ujęte w formę literacką. Nazywam je roboczo "medytacje człowieka wewnętrznego". One mają ukierunkować na bardziej intymne słuchanie - tłumaczy.
Premiera płyty odbędzie się w najbliższą niedzielę 15 grudnia. - To może szumna nazwa, bo chcemy się spotkać na Mszy św. o 19.00 w kościele pw. św. Macieja i wspólnie się pomodlić tymi pieśniami, które są na płycie. Nie wszystkie są adwentowe, więc nie wszystkich będziemy używać. Po Mszy św. jeszcze się spotkamy, będzie można kupić płytę i ucieszyć się nią razem z nami - mówi ks. Kot.
Płytę można też zdobyć w sklepie internetowym www.sklep.2ryby.pl.