Spotkanie przedświąteczne dolnośląskiego środowiska Sybiraków było okazją do refleksji, wspomnień i podziękowania Bogu za kolejny rok życia.
Spotkanie Wigilijne Związku Sybiraków Oddziału Wrocławskiego odbyło się na terenie życzliwej Sybirakom Akademii Wojsk Lądowych. Uczestniczyli w nim nie tylko świadkowie historii, którzy swoją działalnością utrwalają w społeczeństwie pamięć o zbrodniach popełnionych przez bolszewików na narodzie polskim.
Przybyli także dowódcy wojskowi, władze miasta i województwa, kapłani na czele z abp. Józefem Kupnym, który poprowadził modlitwę i pobłogosławił zebranych. Z Gdańska przyjechał prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków Kordian Borejko.
- Całym sercem życzę wam błogosławionych, zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Należycie do tego pokolenia, które w różny sposób przeżywało święta Bożego Narodzenia. Kiedy Jezus się rodził, wszyscy się radowali i cieszyli, przybywając do stajenki, ale przecież na tej radości kładł się cień smutku, że w takich warunkach przyszedł na świat Mesjasz. Też doświadczaliście radości, choć na niej przecież kładł się cień waszych przeżyć, przeżyć waszych bliskich - przemawiał metropolita wrocławski.
Podkreślił, że Sybiracy są tymi, którzy wołają o obecność Boga w naszym życiu społecznym, naszej ojczyźnie, bo dobrze wiedzą, do czego prowadzi świat bez Boga. Jak łatwo jest człowieka ranić, pogardzać nim i naruszać jego godność oraz prawa
- Dlatego niech te zbliżające się święta będą pełne radości, ale również zadumy i modlitwy. Obyśmy pozostali wierni Bogu. On przez narodzenie Jezusa wszedł w ludzkie dzieje, w naszą historię i jest Bogiem z nami. Niech Dzieciątko Jezus narodzi się w tym czasie w waszych sercach, niech ogrzewa was swoją miłością i wam błogosławi - oświadczył abp Józef Kupny.
W czasie spotkania był czas na wzajemne połamanie się opłatkiem i wspólny posiłek. Decyzją prezesa Zarządu Głównego Związku Sybiraków złotą odznakę honorową za zasługi dla Związku Sybiraków otrzymał płk. dr Grzegorz Stankiewicz.
- Nie możemy się spotkać wszyscy razem w rodzinach przy wigilijnym stole, wiec to jest namiastka takiej naszej sybirackiej wigilii, podczas której spędzimy czas z ludźmi nam życzliwymi, których jest bardzo dużo. Szczególnie radujemy się obecnością abp. Józefa Kupnego, który ma mnóstwo obowiązków, ale znalazł chwilę, by z nami poświętować. Jesteśmy serdecznie wdzięczni, że przyszedł, bo dla nas katolików obecność naszego pasterza jest naprawdę ważna - stwierdził Ryszard Janosz.
Wiceprezes wrocławskiego oddziału Związku Sybiraków podkreśla, że takie spotkanie opłatkowe tworzy okazję do wspomnień. Po wszystkich przemowach i życzeniach Sybiracy siadają w swoim gronie i rozmawiają o tym, co przeżyli, jak się świat zmienia, jak wyglądają dzisiaj ich działania.
- Ze względów technicznych zebrali się tutaj Sybiracy naprawdę zasłużeni, ci, którzy przez cały rok dużo pracują. Bo nasz dolnośląski oddział liczy ponad 2 tysiące członków i wspólne spotkanie wszystkich jest niemożliwe. Poza tym wielu z nich jest już niedołężnych. Pamiętajmy, że średni wiek Sybiraka to już ponad 80 lat - przypomina p. Janosz.