W wołowskim zakładzie karnym jeden z więźniów został ochrzczony, a czternastu osadzonych przyjęło sakrament bierzmowania z rąk bp. Andrzeja Siemieniewskiego.
Niezwykłą uroczystość w więzieniu przygotował kapelan ks. Stanisław Małysa, proboszcz parafii pw. św. Wawrzyńca w Wołowie oraz członkowie Koinonii Jana Chrzciciela z Wrocławia.
Mszy św. w więziennej kaplicy pw. św. Maksymiliana Kolbe przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. ZOBACZ ZDJĘCIA:
- Jeśli człowiek jest spragniony Boga, to trzeba mieć sposób, aby Pan Bóg zaczął mu dawać Ducha Świętego, aby mógł dostąpić Jego daru. Jak to zrobić, żeby strumienie wody żywej Ducha Świętego zaczęły płynąć? Pan Jezus taki sposób podał, on jest w naszym zasięgu. Jezus powiedział, że jeśli ktoś wierzy w Niego, niech przyjdzie do Niego, a strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza - mówił w homilii biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.
- Dzisiaj w Wołowie mamy wielką radość, wielkie święto wiary, święto zaufania Panu Jezusowi. Brat Jakub zaufał i przez chrzest chce wejść do Królestwa Bożego. A w jaki sposób objawia się wiara? Słuchamy i ufamy temu, co mówi Pan Jezus i robimy to, co Pan Jezus nakazuje. A Mesjasz naucza, byśmy czekali w modlitwie na przyjście Ducha Świętego. I dzisiaj właśnie przychodzi w sakramencie bierzmowania - oświadczył bp Siemieniewski.
Jak zaznaczył, są też i tacy, którzy nie przystąpili w więziennej kaplicy do chrztu, Komunii i bierzmowania, ale Bóg odnawia strumień wiary, gdy się modlimy.
- Kiedy wchodziłem do kaplicy, zobaczyłem pana Marka Maja z Koinonii Jan Chrzciciel. Znamy się od 35 lat, wymieniliśmy porozumiewawcze spojrzenia. To właśnie 35 lat temu modliliśmy się razem o odnowienie darów Ducha Świętego. I co się stało? Duch Święty przychodził. Ewangelia stała się tekstem pociągającym, a modlitwa Ojcze nasz porywająca - przyznał kaznodzieja.
Podkreślił, że w okresie Bożego Narodzenia śpiewamy piękne kolędy m.in. o pasterzach, którzy widzieli i przywitali na świecie Pana Jezusa.
- Zobaczmy, ile pięknych darów w dzisiejszej liturgii daje nam Bóg! Możemy Go spotkać, widzieć i przyjąć do naszego serca. Człowiek to nie tylko ciało, ale i dusza, która ciągle rodzi się na nowo np. z wody i Ducha Świętego przez chrzest święty czy przez obmycie we krwi Baranka Nowego i Wiecznego Przymierza. Naprawdę, mamy tyle powodów, aby śpiewać z przekonaniem, że dzisiaj w Wołowie wesoła nowina! - podsumował bp Andrzej Siemieniewski.
W czasie liturgii w więziennym wieczerniku biskup ochrzcił Jakuba oraz udzielił jemu i trzynastu innym osadzonym sakramentu bierzmowania . Bierzmowani po uroczystości otrzymali od niego książeczki z fragmentami Ewangelii.
- Dziękuję drodzy bracia za te kilka miesięcy wspólnych przygotowań do tego jakże ważnego wydarzenia. Jestem wdzięczny za tę piękną chrześcijańską postawę, która wyraziła się w otwartości waszych serc na działanie Ducha Świętego - mówił do osadzonych po Eucharystii ksiądz kapelan Stanisław Małysa.