Caminowe propozycje: rekolekcje na Górze św. Anny i nie tylko

Miłośnicy dróg św. Jakuba od 20 do 22 marca mogą spotkać się na rekolekcjach w duchu Camino de Santiago na Górze św. Anny. A na osoby, które chciałyby iść do Composteli w niewielkiej grupie, czeka wkrótce wiele możliwości.

Rekolekcje to jest nasz sposób na otwarcie sezonu - mówi Kuba Pigóra, pasjonat Camino z Sobótki, który od pewnego czasu wędruje drogami św. Jakuba z grupami pielgrzymów. - To będzie czas konferencji, modlitwy i spotkań z "caminowiczami" z całej Polski. Gwarantowana duża porcja radości. Góra św. Anny leży na polskim Szlaku św. Jakuba - może uda nam się przejść niewielki odcinek w czasie rekolekcji.

To ma być "weekend w klimacie Camino de Santiago" z okazją do swobodnych rozmów, spotkań z pielgrzymami z całej Polski, ale przede wszystkim z czasem na Eucharystię i modlitwę.

Jak wyjaśnia Kuba, poruszone zostaną i kwestie praktyczne, i dotyczące duchowości Camino - na przykład liturgii, korzystania z sakramentów podczas pielgrzymowania. - Widzimy, jak wiele osób na drogach św. Jakuba szuka możliwości udziału w Mszy św. - mówi. - Kiedyś zgromadziliśmy się na Eucharystii w 18-osobowej grupie, tymczasem po chwili zaczęły nadciągać prawdziwe tłumy z okolicznych schronisk. Ksiądz rozdał wówczas 150 Komunii św.

Wśród głoszących konferencje będzie ks. Konrad Góral z wrocławskiej archidiecezji, dominikanie z różnych klasztorów, świeccy miłośnicy Jakubowych dróg. O śpiew zadbają członkowie dominikańskiej scholi z Wrocławia.

Zobacz tutaj: http://mypielgrzymi.com/rekolekcje/

Od razu po rekolekcjach część osób prawdopodobnie wyruszy na Camino - w niewielkiej grupie przemierzając Jakubową drogę z Porto do Santiago (ok. 230 km). To propozycja dla osób, które nie boją się chłodu, jaki na przełomie marca i kwietnia, zwłaszcza wieczorami, może być odczuwalny. Po dojściu do celu dojadą na Finisterrę i do Muxii, a potem spędzą cały dzień w Santiago. To czas, kiedy ku końcowi powinien zmierzać remont katedry św. Jakuba - może wreszcie pielgrzymi ujrzą ją w pełnej krasie.

Kuba w zbliżającym się sezonie będzie towarzyszył grupom m.in. na Drodze Francuskiej i Portugalskiej. - Za każdym razem idzie z nami ksiądz, jest to więc propozycja godna uwagi dla tych, którzy cenią sobie codzienną Mszę św., możliwość skorzystania z sakramentów - wyjaśnia. - W tym roku proponujemy także Camino na rowerze oraz specjalne lipcowe Camino dla rodziców z dziećmi. Na tym ostatnim do przejścia będą codziennie odcinki liczące od kilkunastu do 20 km. Zadbamy, by miejsca noclegowe znalazły się w schroniskach przyjaznych dzieciom, by rankiem miały zapewnione śniadania. To propozycja optymalna dla dzieci "pokomunijnych" - dodaje. - Taka wędrówka może być wspaniałym prezentem z okazji Pierwszej Komunii św. Będzie okazją do spędzenia niepowtarzalnego czasu ze swoim dzieckiem, do zaproponowania mu konkretnej drogi rozwoju duchowego, a zarazem przygody.

Kuba wspomina o innych marzeniach, które pomału udaje się realizować. - Chcielibyśmy pielgrzymować piechotą do trzech najważniejszych miejsc świętych, do jakich niegdyś udawali się pątnicy z Europy - do Ziemi Świętej, gdzie istnieje wytyczony pieszy szlak z Nazaretu do Kafarnaum [Jesus Trail – przyp. red.]), oczywiście do Santiago i do Rzymu. Do tego ostatniego miejsca prowadzi historyczny szlak Via Francigena (Droga św. Franciszka - zob. www.viefrancigene.org) z Canterbury w Anglii. Podobnie jak Camino jest oznakowany, ma swoją infrastrukturę noclegową, swój paszport. Chcielibyśmy wędrować jego odcinkiem z Asyżu do Rzymu, co zajęłoby około tygodnia.

Osoby zainteresowane podejmowaniem pątniczych wyzwań w małych grupach, a także rekolekcjami informacje znajdą na mypielgrzymi.com lub na FB (@CaminoPolska).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..