Kościół pw. śś. Ap. Piotra i Pawła w Oławie pękał w szwach. Ci, którzy przyszli się nie zawiedli. Anna Wyszkoni z zespołem zaśpiewała najpiękniejsze kolędy we wspaniałych aranżacjach, a uczestnicy wydarzenia wykonali je razem z nią.
To nie pierwszy koncert w oławskim kościele.
Ks. Janusz Gorczyca od lat zaprasza gwiazdy polskiej sceny muzycznej, by zaśpiewały swoje aranżacje kolęd i pastorałek. Za każdym razem kościół wypełnia się melomanami spragnionymi muzyki w najlepszym wykonaniu.
Tak było i tym razem. Anna Wyszkoni porwała publiczność swoimi aranżacjami i chyba nikt z koncertu nie wyszedł zawiedziony.
- Kolędy to utwory, które wyostrzają nasz wzrok. Trzeba mieć dobry wzrok, by w dziecku, które leży w stajni dostrzec Syna Bożego. Gdybyśmy zostali zapytani gdzie ma się Bóg urodzić, to stajnia byłaby ostatnim miejscem, na które byśmy wskazali. Dobrze, by ten koncert wyostrzył nam wzrok do tego stopnia, byśmy byli pewni, że dobro może się narodzić w miejscach, w których się tego nie spodziewali, w ludziach, których byśmy o to nie podejrzewali, że dobro może się urodzić tam, gdzie po ludzku raczej byśmy mu miejsca nie wyznaczyli - mówił przekazując pozdrowienia od patrona honorowego wydarzenia - abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego - jego przedstawiciel ks. Rafał Kowalski.
Nasza redakcja objęła koncert patronatem medialnym.