Święty starzec - któremu towarzyszył o. Waldemar - wyjaśnił, że ma już 113 lat, a na pustyni żyje od lat 90, jada głównie daktyle, kruk przynosi mu chleb.

Dzieci były zainteresowane, czy pustelnik się myje i czy ma rodzeństwo. - Mam siostrę - tłumaczył, wprowadzając je w niełatwe rodzinne sprawy: otóż mąż siostry zaczął go przed laty prześladować z powodu Jezusa, w którego sam nie wierzy, a którego Paweł kocha. Musiał uciekać przed szwagrem na pustynię. Tam właściwie cały czas rozmawia z Bogiem. To taki jego „Internet” serca, dzięki któremu trwa w łączności z Panem.

Dzieci próbowały mu wyjaśnić, czym jest Internet, z którym one mają często do czynienia. Św. Paweł pytał o ich wiarę i pomodlił się za nie w języku używanym w Egipcie. Dzieci otrzymały na koniec specjalne błogosławieństwo i „owoce pustyni" - daktyle, figi.

Św. Paweł (ok. 228-341) jest patronem dzieci i kobiet spodziewających się potomstwa. Najmłodsi przeżyli spotkanie z nim po Mszy św., której przewodniczył o. Grzegorz Libuda OSPPE.

O. Mirosław Bijata, przeor wrocławskiej wspólnoty, przypomniał, że w tym roku przypada 750. rocznica śmierci bł. Euzebiusza, założyciela zakonu paulinów. W dzień jego liturgicznego wspomnienia, 20 stycznia, w Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła o 18.00 zostanie odprawiona uroczysta Msza św.

28 stycznia we Wrocławiu zagości mobilna wystawa poświęcona życiu bł. Euzebiusza oraz historii paulinów. Będzie ona prezentowana w autokarze - „paulinobusie”. Będzie dostępny na placu przy kościele garnizonowym - bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu – od 10.00 do 20.00 z przerwą na Mszę św. o 18.00. Będzie jej towarzyszył węgierski paulin, o. Antoni.