Łukasz Sobieraj chory na stwardnienie rozsiane modli się o uzdrowienie, ale dzisiaj wie, że są sprawy ważniejsze. W szpitalu spotkał miłość swojego życia, która odmieniła jego świat o 180 stopni.
Jeszcze niedawno wrocławianin mógł powiedzieć, że choroba zabrała mu wszystko – radość z życia, znajomych, sprawność, pasje. Dzisiaj z uśmiechem stwierdza, że przez chorobę Bóg obdarzył go największym szczęściem – żoną i synem. Ostatni okres w jego życiu pokazuje, jak wielką moc ma Nowenna Pompejańska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.