- Komunia nie jest tylko do przyjmowania, Komunia jest do tego, żeby w nią wejść. Trwa czas kreatywności miłości. Wielu rzeczy nie mamy, ale może nauczymy się słuchać i głębiej kochać - rozważa o. Wojciech Delik OP.
Oby te święta były zapamiętane przez każdego z nas jako moment szczególnego spotkania z Chrystusem.
Żeby nie zagadać tego czasu, nie zarzucić tych dni nadmierną liczbą transmisji, konferencji, ale też znaleźć chwilę na wyciszenie, na spotkanie z Pismem Świętym, by wejść w tajemnicę naszej wiary.
To dobrze, że technologia pozwala nam przeżyć wirtualnie liturgie, rekolekcje, nabożeństwa. - Korzystajmy z tego, ale z dużym spokojem. Dajmy sobie szansę na wyciszenie - mówi o. Wojciech Delik OP, przeor wrocławskich dominikanów.
Dla niego szczególnym dniem zawsze była Wielka Sobota. - Ona budziła we mnie sprzeciw, jako dzień niewykorzystany. Bo to dzień milczenia, skupienia, dzień zejścia Chrystusa do otchłani. Przeżywamy jakąś wielką tajemnicę, kiedy zostajemy w pewnej pustce - tłumaczy dominikanin.
Przypomina, że w naszej polskiej tradycji tak się złożyło, że w Wielką Sobotę błogosławimy pokarmy. Idziemy z koszyczkami do kościoła, odwiedzamy też Groby Pańskie.
- W tych wszystkich zwyczajach gubi nam się czasem cisza. W Wielką Sobotę zostajemy osieroceni, osamotnieni, bo Pan Jezus umarł na krzyżu. Tak to mamy przeżyć, nie straćmy tego, co ten czas epidemii w ogóle na mówi. To zachęta do zadawania pytań o naszą wiarę, kiedy nie mamy bezpośredniego dostępu do sakramentów - mówi o. Delik.
Warto sobie postawić pytanie: czego mi najbardziej brakuje? Czy nie jest często tak, że brakuje nam po prostu zewnętrznych znaków, a nie samego momentu spotkania z Chrystusem?
- Czego mi brakuje w Komunii Świętej, której teraz nie mam? Mogę ją przyjmować duchowo, ale muszę pragnąć komunii. Czego dotychczas pragnąłem? Przyjęcia po prostu Komunii Świętej, czy komunii z Chrystusem? Czy rzeczywiście było to dla nas jedno i to samo? Dla wielu to taki akt jednorazowy. Komunia nie jest tylko do przyjmowania, Komunia jest do tego, żeby w nią wejść. Czy kocham Tego, który z miłości do mnie oddaje mi się w Eucharystii? - zastanawia się przeor wrocławskich dominikanów.
Czy w tym czasie, powtarzając za papieżem Franciszkiem, potrafisz być kreatywnym w miłości?
- Kreatywność w miłości to przebaczenie drugiemu, cierpliwość, szczególnie teraz, kiedy nie mogę iść do spowiedzi czy Komunii Świętej. Czy tak też potrafię przyjąć Chrystusa? Czy prościej iść do kościoła, przyjąć Komunię Świętą i powiedzieć, że jesteśmy zjednoczony z Chrystusem. Trwa czas kreatywności miłości. Wielu rzeczy nie mamy, ale może nauczymy się słuchać i głębiej kochać. Wtedy wszystkie straty, które ponosimy, nie okażą się tak duże, bo jednak wyjdziemy z tego silniejsi.
W tym czasie Pan Bóg może i chce nam błogosławić zupełnie inaczej niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
O. Wojciech Delik OP zwraca uwagę na ważny aspekt naszej religijności w czasach epidemii. Maciej Rajfur /Foto Gość