Parafialny Zespół Caritas na Muchoborze Małym we Wrocławiu działa w czasie pandemii ze wzmożoną aktywnością. Wierni pomagają swoim sąsiadom z jeszcze większą energią.
W parafii Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy PZC powstał 4 lata temu z inicjatywy proboszcza ks. Zbigniewa Ordy. Obecnie to 12 osób.
- Wszyscy pracujemy zawodowo, ale staramy się godzić obowiązki członka rodziny, pracownika i wolontariusza. Współpracując z duszpasterzami odpowiadamy na potrzeby parafii. Dziś mamy pod swoją opieką ok. 50 podopiecznych - osób ubogich, którzy mogą liczyć na comiesięczną pomoc żywnościową. W obecnej sytuacji pandemii nie zawiesiliśmy swojej działalności, ale dostarczamy torby z artykułami zgodnie z grafikiem - mówi Anna Okurowska prezes Parafialnego Zespołu Caritas.
Wierni wyszli także w tym ryzykownym czasie do osób starszych, które z dnia na dzień znalazły się w trudnym położeniu. Idąc za pomysłem księdza proboszcza powołano fundusz "Pomoc dla seniora", który hojnie wsparli swoimi wpłatami parafianie.
- Dzięki temu mogliśmy przyjść z pomocą naszym podopiecznym, robiąc im regularnie zakupy, wykupując recepty, czy obiady i systematycznie ich odwiedzając. Staramy się być realnym wsparciem także poprzez zwykłą ludzką życzliwość i rozmowę, której potrzebują - opowiada Barbara Czeluśniak, koordynator programu „Pomoc dla seniora” z parafii na Muchoborze Małym.
Do parafialnego zespołu Caritas zgłaszają się nowi potrzebujący. Otrzymują oni artykuły żywnościowe, maseczki, żele antybakteryjne. Wolontariusze robią odpowiednie rozeznanie.
- 80 procent grupy, do której trafiamy z pomocą, to ludzie potrzebujący w kwestii finansowej – wtedy otrzymują od nas dary. Ale są także tacy seniorzy, którym po prostu trzeba zrobić zakupy, żeby nie musieli wychodzić z domu - opisuje p. Barbara.
Jak przyznaje, ludzie odwdzięczają się miłym słowem, a ona w swojej posłudze powierza wszystkich Maryi.
- Ktoś, kto tego nie przeżył, chyba nie do końca zrozumie. Kiedy drzwi otwiera pan z balkonikiem i ze łzami w oczach ciepłym spojrzeniem i słowem podziękował, to człowiek od razu raduje się w duchu. Naprawdę spotykamy się z wielką serdecznością. Ta trudna sytuacja wyzwala solidarność, łączy i jednoczy naszą parafialną wspólnotę – przyznaje B. Czeluśniak
Parafialny zespół otrzymał wsparcie ze strony Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, dzięki któremu mogli wesprzeć samotnych seniorów paczkami z potrzebnymi produktami w okresie przedświątecznym.
- Nie byłoby tej pracy, gdyby nie szeroko pojęta formacja religijna - wspólna adoracja Najświętszego Sakramentu, wspólna Msza św. przed każdym comiesięcznym spotkaniem, uroczysta Msza św. w Święto Miłosierdzia, przygotowanie i udział w Drodze Krzyżowej, nabożeństwach różańcowych, adoracji Bożego Grobu, w pielgrzymkach. Ponadto należymy do różnych grup modlitewnych w parafii i poza parafią: Emmanuel, Krąg Biblijny, Mamre, Żywy Różaniec, Nieustający Różaniec - wymienia Anna Okurowska.
Okres pandemii wyzwolił w członka PZC jeszcze więcej energii, choć trzeba przyznać, że na co dzień również działają bardzo prężnie. M.in. wspierają parafię w czasie festynów, podczas ŚDM pomagali w czynnościach organizacyjnych, uruchomili kawiarenkę jako miejsce integracji parafialnej, organizują wystawy, biorą udział w ogólnopolskich zbiorkach żywności.
Od trzech lat koordynują w parafii programem Caritas Polska "Rodzina rodzinie", który ma na celu pomoc rodzinom, ofiarom wojny w Syrii i Libanie. Do tej pory w projekt zaangażowało się ok. 100 parafian, którzy udzielają stałej pomocy finansowej 18 rodzinom.
Niejednokrotnie słyszeli od parafian, że dzięki nim wiadomo jak pomagać, jak realnie włączyć się w wielkie i małe dzieła miłosierdzia dnia codziennego.
- Działamy w myśl słów: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40) - to dla nas najważniejszy fragment Ewangelii - podsumowuje prezes PZC na Muchoborze Małym.