Kiedy zaczęła się pandemia koronawirusa, krwiodawców zgłaszało się mniej, bali się wychodzić z domu – mówi Adrianna Franc, zastępca kierownika działu metodyczno-organizacyjnego i promocji RCKK we Wrocławiu.

– Po naszych apelach zareagowali i wiele osób znów zaczęło oddawać krew. Obecnie jednak zaczynamy odczuwać niedobory w poszczególnych grupach ; potrzebujemy zwłaszcza grup 0 -, B - i 0 +. W szpitalach było ostatnio przeprowadzanych mniej zabiegów operacyjnych, zapotrzebowanie na krew nie było takie duże jak zwykle o tej porze roku. Obecnie szpitale zaczynają pracować jak dawniej i ta krew jest bardzo potrzebna.

A. Franc dodaje, że – niezależnie od operacji – cały czas krwi potrzebują pacjenci onkologiczni, po przeszczepach, ludzie walczący z białaczkami, nowotworami.

– Krew ma niesamowite właściwości – podkreśla. – Zaczęliśmy pobierać osocze od tzw. ozdrowieńców Covid-19. Takie osocze pobrane od jednej osoby jest dzielone na trzy porcje – pomaga więc trzem chorym zakażonym koronawirusem. Z badań prowadzonych do tej pory wynika, że wykorzystanie osocza z przeciwciałami jest rzeczywiście skuteczne; pomaga wybrnąć z choroby. Apelujemy do osób, które są ozdrowieńcami Covid-19, mają 2 ujemne wyniki w teście, o zgłaszanie się do nas w celu pobrania krwi.

Zgłaszający się ozdrowieniec musi spełniać te same wymagania, co każdy krwiodawca – jeśli chodzi o wagę, o stan zdrowia. Po zgłoszeniu się, jest kierowany do lekarza, który przeprowadza wywiad telefoniczny. Jeśli wszystko jest w porządku, RCKK umawia się z taką osobą na konkretny dzień i godzinę na pobranie osocza. Chętni mogą dzwonić pod nr 71 371 58 24.

– Pobraliśmy we Wrocławiu na razie osocze od 5 osób, które pokonały Covid-19, dzwonią do nas kolejne – mówi Adrianna Franc. – To dla nas bardzo budujące. Ludzie, którzy zwyciężyli w walce z chorobą, cieszą się zdrowiem, chcą teraz pomóc innym – będącym czasem w bardzo ciężkim stanie.