Ze względu na suszę tylko w kwietniu dolnośląscy strażacy wyjeżdżali do pożarów ok. 1,5 tysiąca razy.
Sporo mówiło się w mediach na temat pożaru z 22 kwietnia na zboczach Raduni w Masywie Ślęży. Wówczas spłonęło 1,3 hektara lasu, a w działaniach brało udział 18 zastępów straży pożarnej oraz 2 samoloty gaśnicze. Gaszenie trwało prawie 9 godzin. Zagrożenie pożarowe zmienia się ze względu na pogodę, ale przez długi czas na Dolnym Śląsku utrzymywał się żółty i czerwony (najwyższy) alert.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.