Zwieńczeniem III Weekendu Ewangelizacyjnego "Ochrzczeni Ogniem" była odprawiona w kościele pw. Świętego Krzyża Msza św. dziękczynna za dzieło ewangelizacji, zwłaszcza za inicjatywę "Katolicy na ulicy".
„Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33).
– To konkret, z Ewangelią się nie dyskutuje – mówił o. Krzysztof Piskorz OCD podczas Eucharystii. – Jezus potrzebuje Kościoła takiego samego, jaki był 2 tysiące lat temu. Kościół nie może się starzeć, jest matką ciągle młodą, ciągle rodzącą dzieci.
Chodzi o młodość w Duchu Świętym. – Żyjąc w Kościele jesteśmy rozpalani Duchem Świętym, by przekazywać dalej Ewangelię – tłumaczył, przywołując słowa świętych, do których odnosił się także św. Jan Paweł II: „Nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za matkę” (św. Cyprian); „W jakiej mierze ktoś kocha Kościół Chrystusa, w takiej ma Ducha Świętego” (św. Augustyn).
– Niektórzy są przekonani, że Kościół to tylko księża; nie widzą całej kościelnej wspólnoty. Tylko Duch może rozpalić serca do prawdziwej miłości Kościoła – zauważył.
Gdy patrzymy na Kościół tylko „po ludzku”, dostrzegamy w nim czasem na pierwszym miejscu słabość. Tylko spojrzenie w Duchu Świętym pozwala dostrzec również jego świętość.
– Czy potrafię przyznać się do Jezusa, który jest miłością? Przyznać się, że należę do Kościoła i z miłością na niego patrzę? – pytał o. Krzysztof. – Grzech wszedł na świat, wszedł do Kościoła – bo Kościół to my. Ale gdzie grzech, tam rozlewa się łaska – ogromna miłość Boża. Jezus niejednokrotnie skarżył się świętym: mam tak wiele miłości, chcę wylewać tyle łask mimo ludzkiej grzeszności, ale dusze nie chcą ich przyjąć… Czy patrzymy na swoje życie przez pryzmat grzechu czy przez pryzmat łaski Bożej?
Po Mszy św. rozpoczęła się modlitwa uwielbienia z zespołem N.O.E.; w programie nie brakło też kolejnej okazji do ewangelizacji ulicznej. „Meldujemy, że zostaliśmy ochrzczeni Ogniem” – mówił z uśmiechem Jacek Giełda. Przypomniał, że w ramach inicjatywy „Katolicy na ulicy” co czwartek na rynku wrocławskim trwa wspólna modlitwa i ewangelizacja (początek o 20.30). Zaangażowani w akcję przedstawiciele różnych wspólnot dzielą się na dwójki i idą głosić napotkanym ludziom Dobrą Nowinę.
Zobacz także: