Niemiecki, a jednak polski

Przez obóz pracy przymusowej Burgweide, który funkcjonował w latach 1940–1945 na wrocławskich Sołtysowicach (wówczas wieś pod Wrocławiem), przewinęły się tysiące ludzi różnych narodowości. Mało znane losy tego miejsca będzie badał wrocławski oddział IPN.

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 28/2020

dodane 09.07.2020 00:00
0

Dziś to miejsce bardziej straszy niż zachęca do odwiedzin. Wkrótce teren zostanie uporządkowany i powstaną tu bloki mieszkalne. Ci, którzy w nich zamieszkają, będą mieli jednak świadomość, że przed kilkudziesięciu laty funkcjonował na tym terenie największy obóz pracy przymusowej w Breslau. Wraz z końcem czerwca ustalono szczegóły i zakres prac porządkowych oraz archeologiczno-poszukiwawczych związanych z lokalizacją obozu oraz fundamentów budynków czy ustaleniem miejsc pochówków więźniów. Kolejnym krokiem będzie oczyszczenie terenu i odsłonięcie warstw ziemi przykrywającej relikty dawnego obozu. Pomagać będą studenci wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych. Wszystkie prace mają prowadzić do godnego upamiętnienia ofiar obozu Burgweide i przeprowadzenia ewentualnych ekshumacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..