W sumie z rekolekcji wakacyjnych organizowanych przez parafię - dla dzieci, młodzieży, małżonków, dorosłych - skorzysta w tym roku ok. 400 osób. Spotykają Jezusa, ale też zyskują mnóstwo przyjaciół - całkiem nowych lub mijanych dotąd na osiedlowej ulicy czy widzianych w kościelnej ławce.
Pierwsze wyruszyły dzieci (od 7. do 13. roku życia) na rekolekcje do Międzywodzia; obecnie trwa wyjazd młodzieżowy (14+) w Mikoszewie. W planach są jeszcze rekolekcje dla dorosłych w Białogórze i w Lewinie Kłodzkim. Na każdy z turnusów wyjeżdża ok. 100 osób.
- Jest czas na modlitwę, słowo Boże, spotkania w grupkach; jest dużo zabawy, czas na odpoczynek, plażowanie - mówi proboszcz ks. Wojciech Jaśkiewicz, obecny na każdym z wakacyjnych wyjazdów. - Charakterystyczne dla naszych rekolekcji jest to, że już małe dzieci codziennie modlą się jutrznią; modlitwa psalmami jest dla nich czymś naturalnym. Młodsza grupa poznawała tajemnice Eucharystii, starsi przeżywają swoje rekolekcje ze św. Pawłem Apostołem. Mają okazję, żeby nauczyć się elementów chorału gregoriańskiego; tradycyjnie części stałe Mszy św. śpiewane są po łacinie.
Starsi uczestnicy wiele uwagi poświęcają tematowi relacji - z sobą samym, z Panem Bogiem, rówieśnikami, z otaczającym światem.
O Eucharystii inaczej. Archiwum organizatorówMłodzi kilkakrotnie przeżywali wieczorną modlitwę uwielbienia na plaży, wychwalając radośnie Boga nad brzegiem morza. - To była też forma świadectwa. Nie przeszkadzało im, że "ludzie patrzą", że może się dziwią. Zdarzało się, ze ktoś dołączał do nas i przez chwilę modlił się z nami - dodaje ks. Wojciech.
Rekolekcje prowadzi proboszcz wraz z katechetą, dr. Arturem Skowronem i ekipą animatorów - w większości rodziców dzieci uczestniczących w wyjeździe.
W czasie wakacji spore grono parafian w różnym wieku ma okazję pobyć ze sobą i swoim duszpasterzem nad morzem czy w górach, w innych niż zwykle okolicznościach. To ma znaczenie dla wielu spraw w życiu wspólnoty.
- Przyjaźń, więzi między ludźmi to jest coś, co jest niesamowicie ważne w drodze do Boga, w doświadczeniu Kościoła - mówi jedna z parafianek. - Cieszymy się, że nasz ksiądz tak po prostu lubi z nami być, poświęcając na to niemal cały swój czas.
Zobacz także TUTAJ
W Międzywodziu. Archiwum organizatorów