Przeszłam koronawirusa. To był najpiękniejszy czas w moim życiu
Bardzo ciężko przeżyła zakażenie koronawirusem. Ledwo dotarła do szpitala, w którym nie jadła i nie piła przez kilka dni. A mimo to mówi otwarcie: To był najpiękniejszy czas w moim życiu. Dlaczego? Posłuchajcie sami.
Pani Teresa przeszła w szpitalu gehennę. Dzisiaj wie, że jest podwójnym ozdrowieńcem.
Maciej Rajfur /Foto Gość