Choć prawo studiował po rosyjsku, w Moskwie i Petersburgu, z dumą orzekał pod skrzydłami Orła Białego. Stanisław Pomian Srzednicki, mianowany w 1917 roku pierwszym prezesem Sądu Najwyższego, jest bohaterem wystawy plenerowej otwartej na skwerze przy kościele św. Marii Magdaleny.
Twórca sądownictwa w odrodzonej Polsce przez pięć lat (1917-1922) zarządzał Sądem Najwyższym. Dbał o precyzję wyroków, orzeczeń oraz piękno języka polskiego – o czym świadczą jego pamiętniki. W II Rzeczpospolitej sądy musiały przełożyć prawa rosyjskie, austriackie i pruskie na nową, polską rzeczywistość.
Skany dokumentów sprzed 100 lat, odręczny podpis Józefa Piłsudskiego, oryginalne czarno białe fotografie to wielkie atuty wystawy. Dla miłośników nowoczesnych technologii jest niespodzianka. Dzięki kodowi QR można wziąć udział w internetowym konkursie, przygotowanym przez fundację imienia Srzednickiego oraz fundację ProPublika.
Wystawa została uroczyście otwarta przez wicewojewodę dolnośląskiego Bogusława Szpytmę oraz Agnieszkę Battelli – praprawnuczkę prezesa. Jako przedstawicielka rodziny powiedziała, że wkrótce przed gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie stanie pomnik pierwszego prezesa SN Stanisława Srzednickiego herbu Pomian, który zasłynął z pracowitego, skromnego życia. Przeznaczał nagrody pieniężne na stypendia dla uzdolnionej polskiej młodzieży.
Zmarł w 16 marca 1925 roku w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie od kilku lat pielęgnowana jest jego pamięć.
Wystawę można oglądać na skwerze przy kościele św. Marii Magdaleny we Wrocławiu (róg ul. Szewskiej i ul. W. Stwosza) do 4 października.