Mszy św. jubileuszowej z okazji 500. rocznicy wmurowania kamienia węgielnego pod budowę kościoła pw. św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich przewodniczył abp Józef Kupny.
Dzisiejszy jubileusz jest dla nas okazją, by wejść w całe to dziedzictwo wiary, które od pięciu stuleci trwa i jest związane z murami tej świątyni.
Jest okazją, by włączyć się w strumień modlitwy, która z tego miejsca jest wznoszona do Boga. Ale jest także okazją do postawienia pytania czy jesteśmy gotowi to dziedzictwo wiary i modlitwy kontynuować i przekazywać następnym pokoleniom - zaznaczył na początku homilii metropolita wrocławski.
Nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii - dialogu Jezusa z uczniami i odpowiedziami na Jego pytanie: "za kogo ludzie mnie uważają?" - zaznaczył, że często i my mierzymy się z pytaniem: "kim jest dla mnie Jezus Chrystus?".
- Zauważamy, że nie możemy przejść obok niego obojętnie, nie można odkładać odpowiedzi na później, a na pewno błędem jest opieranie się na opinii innych - zaznaczył. Zauważył jednocześnie, że jest to łatwe, bo nie trzeba sobie zadawać trudu wyrobienia sobie opinii, a i w tym procesie często opieramy się na utartych schematach. - Dziś żyjemy w takim czasie, gdy jesteśmy praktycznie cały czas manipulowani informacjami, a my to wszystko przyjmujemy. (...) Odpowiedź Piotra - "Ty jesteś Mesjasz" - była możliwa, bo otworzył się na pewną nowość w swoim życiu i nie zatrzymał się na tym co mówią inni, co podpowiadały mu "ciało i krew", czyli ludzka natura. Zupełnie co innego powiedział o Jezusie, bo nawiązał z Jezusem głęboką więź.
Abp J. Kupny zachęcał do postawienia sobie kolejnego pytania: "czy prawdziwie poznaliśmy Chrystusa, Kościół, chrześcijaństwo?". - To pytanie dotyczy nie tylko tych, którzy o Jezusie piszą i o Nim się wypowiadają, ale do tych, którzy chcą o Nim świadczyć. A nie można świadczyć o Jezusie nie mając z Nim głębokiej więzi osobowej. (...) Żeby móc świadczyć o Chrystusie, żeby móc o Nim coś powiedzieć z serca, trzeba z Nim być w głębokim, osobowym kontakcie - zaznaczył. Podkreślił przy tym, że na to trzeba jednak czasu.
Hierarcha podkreślił, że poznanie Boga jest możliwe tylko przez modlitwę i trzeba na nią znaleźć czas.
Metropolita wrocławski zaznaczył, że Chrystus posłał swój Kościół na - jak to określił papież Franciszek - peryferia. Dodał, że Ojciec Święty naucza, że jego Kościół nie może koncentrować się na samym sobie i trwać w postawie zapatrzenia w siebie. Mam być raczej otwartym domem, domem ojcowskim, w którym każdy znajdzie miejsce ze swoim trudnym życiem. - Ten Kościół nie ma jedynie konserwować tego, co w nim jest, ale wychodzić do współczesnych Cezarei i tam w świecie, w którym wydaje się, że nie ma miejsca dla Boga, w sposób żywy głosić Ewangelię - zaznaczył.
Następnie zwrócił uwagę, że z naszym chrześcijańskim świadectwem musimy być blisko ludzi, by pokazać im, że Jezus daje coś, co nadaje głębszy sens ludzkiemu życiu. - I darem Chrystusa, który otrzymujemy jest trwała obecność tego, który został posłany - Ducha Prawdy i Miłości. Mocą Ducha Świętego współczujący z nami Bóg, przezwyciężył naszą samotność, bo samotność wzmaga w nas poczucie, że nie jesteśmy kochani - tłumaczył.
- Jezus powiedział: "Nie zostawię was sierotami" i nie zostawił. Dzisiaj patrzy na nas i swoją troską pragnie ogarnąć wszystkie nasze sprawy. A przychodzimy tu (do kościoła - przyp red.) z naszymi problemami osobistymi, rodzinnymi, z naszymi prośbami, ale także z dziękczynieniem. Tu jest właściwe miejsce, by z Bogiem o tym wszystkim rozmawiać - nauczał. Zaznaczył też, że dzisiejszy jubileusz jest tym czasem, w którym uświadamiamy sobie, że świątynia jest tym miejscem, w którym poznajemy Boga, wchodzimy w głęboki z Nim kontakt, przyjmujemy Go do serca. Zwrócił uwagę, że są tacy, którzy mówią, że Boga można spotkać wszędzie. Zaznaczył, że tak jest, ale nigdy to spotkanie nie jest tak samo jak w świątyni, bo tylko w kościele jest on obecny pod postacią chleba.
Na zakończenie abp Józef Kupny dziękował proboszczowi ks. Mirosławowi Dziegińskiemu oraz wszystkim zaangażowanym w życie parafii. - Kochani parafianie. Nie byłoby dzisiejszego jubileuszu i całej tej ciągłości dziedzictwa modlitwy bez waszego świadectwa wiary i miłości. (...) Niech ta Eucharystia będzie dla każdego z nas chwilą osobistego spotkania z Jezusem nie tylko po to, by usłyszeć Jego pytanie "kim dla ciebie jestem?", ale przede wszystkim, by wypowiedzieć z przekonaniem "jesteś moim Mesjaszem, Panem, Miłością".
Posłuchaj całej homilii: