Wspólnota stypendystów Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" prowadzi zbiórkę wspierającą fundusz stypendialny, ale i dzieli się tym, czym żyje przez cały rok. "Żywy pomnik" św. Jana Pawła II to nie tylko metafora.
W tym roku, jak i w poprzednim, z okazji Dnia Papieskiego przygotowaliśmy jako wspólnota wrocławska FDNT Miasteczko Rodzinne. Ta inicjatywa ma wesprzeć fundację, która pomaga uczącej się młodzieży z małych miejscowości, z uboższych rodzin, ułatwiając jej start w dorosłe życie. Postaraliśmy się także o wiele atrakcji dla całych rodzin - mówi Patryk Szelewski z FDNT, związany z fundacją od ok. 6 lat.
- Dzieci mogą budować ludziki z kasztanów, brać udział w pleceniu warkoczyków; jest mnóstwo zabawy z balonami, bańkami mydlanymi, działa nawet mała strzelnica. Mamy kiermasz z ciastami, przetworami domowej roboty, rękodziełem - dodaje. - Mamy ze sobą kontakt przez cały rok. We wspólnocie wrocławskiej jest ok. 70 osób korzystających ze stypendiów. Są też tacy, jak ja - nie korzystam już ze stypendium, ale staram się dalej angażować w życie wspólnoty.
- Dzień Papieski jest kluczowym wydarzeniem w życiu stypendystów. To taka okazja, by przypomnieć, że istniejemy, poprosić o wsparcie. Od piątku do niedzieli prowadzimy zbiórkę na rzecz fundacji. Czasem ludzie pytają, kim jesteśmy. Fundacja kojarzy się głównie z tą zbiórką, ale to jest przede wszystkim wspólnota ludzi - tłumaczy Marta Wesołowska. - Dwa razy w miesiącu spotykamy się, poznajemy nauczanie św. Jana Pawła II. W tamtym roku np. rozważaliśmy papieskie teksty o powołaniu. Otrzymywaliśmy materiały ze słowami papieża, a także pytania do nich. Można było na przykład ze dwa razy w tygodniu poświęcić kwadrans na refleksję, zatrzymanie się nad słowami Ojca Świętego. To pomaga bardzo w rozwoju duchowym.
- W czasie wakacji, podzieleni na różne kategorie wiekowe, uczestniczymy w obozie (w tym roku online) - wyjaśnia Marta. - To okazja do poznania wielu bardzo kreatywnych, cudownych osób; do spotkania z ludźmi, którzy mają takie same przekonania jak my, chcą być blisko Pana Boga. Możemy poznać osoby, z którymi będziemy studiować w jednym miejscu, ale także młodych z całej Polski. Tworzą się wspaniałe więzi, przyjaźnie na całe lata. Obóz to spotkanie z Bogiem i człowiekiem. Codziennie uczestniczymy tam w Mszy św., adoracji Najświętszego Sakramentu, jesteśmy zaproszeni do medytacji nad słowem Bożym.
- Formacja? Tak, jest bardzo solidna. Od dwóch lat formację intelektualną i duchową koordynuje w fundacji ks. Łukasz Nycz - mówi ks. Bartosz Mitkiewicz, opiekun wrocławskiej wspólnoty. - Staramy się też oddolnie podejmować pewne inicjatywy. Dwa lata temu napisaliśmy książkę o świętowaniu niedzieli - był to owoc poznawania adhortacji św. Jana Pawła II na ten temat. Tym razem rozprowadzamy płytę z rożnymi modlitwami papieskimi. W roku 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II lekturą stypendystów był dramat Karola Wojtyły "Przed sklepem jubilera", co zaowocuje kolejną płytą. Młodzi podjęli też bardzo ciekawą inicjatywę: każdy z nich miał sobie wybrać dwa cytaty z dowolnych pism papieża i napisać dwa rozważania, które wykorzystywaliśmy w maju i teraz, w październiku, jako towarzyszące modlitwie różańcowej. Zainicjowali też #WyzwanieRóżańcowe. Na profilu tego wydarzenia umieszczane są wspomniane rozważania.
Doroczny obóz w tym roku gromadził uczestników tylko online. Spotkania we Wrocławiu będą trwały w formie, na jaką pozwoli sytuacja. Zwykle odbywają się co 2 tygodnie - jedno jest formacyjne (przy ul. Katedralnej 4), drugie - modlitewne (Msza św. w parafii pw. Świętej Rodziny, nabożeństwo - na przykład Różaniec, spotkanie integracyjne). Stypendyści podkreślają, że doświadczenie wspólnoty jest dla nich kluczowe.
Kolejne Miasteczko Rodzinne już za tydzień 18 października w parafii pw. Odkupiciela Świata przy ul. Macedońskiej we Wrocławiu (od. 11.30).