Epidemia nie musi przekreślać tradycji, które udało się wypracować w związku z uroczystością Wszystkich Świętych. Wystarczy zmienić ich formę. W Niepublicznej Szkole Podstawowej Sióstr Salezjanek przy pl. Franciszkańskim we Wrocławiu kształtują się plany tegorocznego świętowania.
W minionych latach obchodziliśmy tę uroczystość z wielkim rozmachem – wspomina s. Lucyna Gocyła. – Chodziliśmy na rynek, po drodze śpiewając, ewangelizując. W ubiegłym roku w takim barwnym pochodzie świętych uczestniczyło 150 dzieci z naszej szkoły, odpowiednio przebranych.
Święci w drodze na rynek. Archiwum Niepublicznej Szkoły Podstawowej Sióstr Salezjanek– Szliśmy z bębnami, z muzyką, radosnymi okrzykami, odmawialiśmy Litanię do Wszystkich Świętych – wymienia. – Później w sali gimnastycznej odbył się bal Wszystkich Świętych – dzieci prezentowały się w przebraniach, mieliśmy różne konkursy. Niektóre klasy przygotowywały w ubiegłym roku CV świętych (zaopatrzone w rysunki lub naklejane obrazki); dana klasa tworzyła album z takimi CV. Powstało wiele wspaniałych prac.
W tym roku plany wciąż się kształtują, ale na pewno katecheci „staną na głowie”, by nie pozbawiać zupełnie dzieci corocznej niebiańskiej radości. – Balu nie będzie, ale myślimy o tym, by zaproponować dzieciom przebranie się za świętych. Mogłyby zaprezentować je jedynie w obrębie swojej klasy, ale chcielibyśmy, żeby specjalna komisja odwiedzała klasy, robiła zdjęcia – tłumaczy s. Lucyna.
– Najpiękniejsze kreacje, uwiecznione na fotografiach, chcielibyśmy zaprezentować wraz z krótkim opisem w gazetce szkolnej. Powstanie Wystawa Wszystkich Świętych. Być może przygotujemy krótką prezentację czy film, który będzie można obejrzeć na stronie szkoły. Planujemy także pokazanie powstałych w ubiegłym roku wspomnianych albumów z CV świętych. Jeśli się okaże, że będziemy funkcjonować wyłącznie w trybie zdalnym, zaproponujemy być może dzieciom, by przebrały się za świętych w swoich domach i przesłały nam swoje zdjęcia – mówi.
CV świętych. Archiwum Niepublicznej Szkoły Podstawowej Sióstr SalezjanekSiostra dodaje, że już od wiosny katecheci wypracowują różne formy zaangażowania możliwe do realizacji także przy nauczaniu zdalnym. – Dzieci pisały listy zachęcające do dążenia do świętości, przygotowywały w Tygodniu Biblijnym cytaty z Pisma Świętego z wykorzystaniem różnych materiałów – na przykład na szybie, kamieniu (po czym przysyłały zdjęcia z nimi) – opowiada.
W szkole postarano się także o poszerzenie regulaminu dorocznej „Cecyliady” – tak, by dzieci mogły razem z rodziną w domu stworzyć zespół, nagrać filmik.
– Nie chcemy przerywać pięknych tradycji, które już się wytworzyły. Staramy się podejmować nasze doroczne działania, co najwyżej w zmienionej formie – podkreśla s. Lucyna.
Uczniowie salezjańskiej szkoły już się przygotowują do uroczystości – nawet jeśli będzie ona przeżywana głównie w gronie rodzinnym.
Marysia polubiła św. Urszulę. Archiwum prywatne– W tym roku pragnę przebrać się za św. Urszulę Ledóchowską, bo to uśmiechnięta święta – tłumaczy Marysia z klasy 3. – Była bardzo wymagająca, a nigdy nie zapominała o uśmiechu. Ja też lubię się uśmiechać i sprawiać innym radość – tak, żeby kiedy są blisko mnie, czuli się bliżej nieba. Przystąpię do Pierwszej Komunii św.j i mam nadzieję, że Pan Jezus pomoże mi być jeszcze lepszą... Już kiedyś się przebierałam za św. Urszulę, ale tak ją lubię, że w tym roku też wybieram ją.
– Ja planuję przebrać się w tym roku za nowego błogosławionego Carla Acutisa – mówi Jasiu z klasy 5. – Bardzo spodobała mi się ta postać. Jest mi bliski. Bardzo lubię czytać Biblię i być na Mszy św. I też lubię chodzić w bluzach jak Carlo.
Na balu. Archiwum Niepublicznej Szkoły Podstawowej Sióstr Salezjanek