Międzynarodowa modlitwa o pokój w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu zjednoczyła kilkadziesiąt osób różnych narodowości.
Duszpasterstwo Katolików Języka Angielskiego zorganizowało 29 października modlitwę różańcową o pokój, zapraszając na nią wszystkich obcokrajowców mieszkających we Wrocławiu.
W kościele przy ul. Kruczej zjawiło się kilkadziesiąt osób. Modlitwę od "Credo" rozpoczął bp Andrzej Siemieniewski. Pierwszą dziesiątkę odmówiono po angielsku, ale w różnych akcentach m.in.: norweskim, kanadyjskim, amerykańskim oraz indyjskim.
Drugą cząstkę poprowadzono po niemiecku. Na nabożeństwie była obecna wspólnota niemieckojęzyczna, która na co dzień gromadzi się u franciszkanów na wrocławskich Karłowicach.
Trzecią dziesiątkę odmówili po ukraińsku przedstawiciele wspólnoty ukraińskiej z kapucyńskiej parafii pw. św. Augustyna.
Czwarta dziesiątka wybrzmiała po francusku, a modlili się nią ludzie z różnych krajów afrykańskich m.in. z Togo, w których językiem urzędowym jest francuski.
Ostatnią cząstkę po polsku poprowadzili członkowie koła różańcowego z parafii pw. św. Karola Boromeusza, żony Anglików z duszpasterstwa anglojęzycznego, a także Młodzież Franciszkańska "Pastwisko".
- Pokój jest bardzo ważną intencją w każdym kraju. Myślę, że poprzez takie gorliwe serca jak wasze, modlitwa została przez Boga i przez wstawiennictwo Matki Najświętszej usłyszana. Najważniejsze jest, aby budować społeczność pokoju, w której żyjemy, zaczynając od pokoju, który rodzi się w każdym sercu. Modlitwa różańcowa jest modlitwą pokoju serca. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy dzisiaj przybyli mimo różnych trudności. "Bo gdzie dwóch lub trzech jest zebranych w moje imię, tam jestem wśród nich" - mówi Chrystus - przemawiał na koniec o. Radosław Kramarski OFMConv, proboszcz parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.
Wśród uczestników modlitwy padła propozycja, by kontynuować inicjatywę międzynarodowej modlitwy obcokrajowców cyklicznie, co roku.