"Jeśli Polska ma od czegoś urosnąć i zmienić się na lepsze, to od pracy i zgody, która naprawdę buduje" - pisze.
„Państwo polskie jest wielką, bezcenną wartością. Trzeba było walki i pracy, potu i krwi kilku pokoleń, aby Polska po pierwszej wojnie światowej mogła wrócić na mapę Europy (…) My współcześni Polacy mamy wreszcie własne, demokratyczne państwo. Współtworzymy społeczeństwo otwarte, cieszymy się pełnią praw obywatelskich. Możemy się organizować, w swobodny sposób wyrażać własne przekonania, opinie i poglądy” - pisze, zwracając uwagę, że czymś naturalnym jest fakt wyznawania różnych wartości, posiadania odmiennych wizji Polski, spory.
„Zadaniem kadry pedagogicznej jest wychowywać podopiecznych w szacunku dla prawdy i dobra, innych ludzi i narodów, państwa i prawa. Uczyć rozumnej, odpowiedzialnej wolności, kultury słowa i zachowania, współpracy, rozwiązywania sporów w sposób asertywny i pokojowy, dochodzenia swoich racji w sposób cywilizowany” - zauważa, pisząc z niepokojem o sytuacji związanej z epidemią i wielotysięcznymi protestami, odbywającymi się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w których biorą udział także niektórzy uczniowie i nauczyciele; protestami, które przekształciły się de facto w akcję polityczną zmierzającą do obalenia rządu.
„(…) Konfliktów społecznych i sporów aksjologicznych nie rozwiąże się na ulicy wśród często wulgarnych napisów i okrzyków, gróźb i bijatyk, zakłócania miru domowego, profanowania i dewastowania kościołów, pomników, budynków użyteczności publicznej. Potrzebna jest spokojna i merytoryczna dyskusja zainteresowanych stron, dialog, ostudzenie emocji” - pisze.
„W trudnym czasie pandemii koronawirusa, politycznych napięć, sporów o zakres ochrony życia nienarodzonych i przypadków dopuszczalności aborcji, serdecznie proszę o spokój i odpowiedzialność, rzetelne wykonywanie swoich obowiązków, skoncentrowanie się na realizacji podstaw programowych, respektowanie przepisów prawa. O nie przenoszenie ostrych, światopoglądowych i politycznych sporów na teren szkół, przedszkoli i placówek (w tym nie eksponowanie symboli organizacji deklarujących polityczne cele)” - apeluje.
„Jednostki oświaty z mocy prawa są i muszą być wolne od działalności politycznej. Bez względu na sposób nauczania -stacjonarny, hybrydowy lub zdalny - zajęcia dydaktyczne winny odbywać się zgodnie z obowiązującym tygodniowym rozkładem zajęć – dodaje. – Nieobecność uczniów na lekcjach i nauczycieli w pracy z powodu udziału w ulicznych protestach w żadnym wypadku nie może być usprawiedliwiana. Zachęcanie uczniów do udziału w nielegalnych zgromadzeniach i to w czasie pandemii koronawirusa, wywieranie presji i piętnowanie uczniów, którzy w manifestacjach i marszach nie chcą brać udziału, jest niedopuszczalne i naganne (na szczęście na Dolnym Śląsku to rzadkie, incydentalne przypadki). W każdej takiej sytuacji będę interweniował i stanowczo reagował.
Proszę i apeluję o rozważne, powściągliwe zachowanie także poza godzinami pracy, w tym w przestrzeni wirtualnej (internet nie śpi i nie zapomina). Warto pamiętać, że kto angażuje się w debatę publiczną ponosi cząstkę odpowiedzialności za jej kształt, jakość i poziom. Każdy w Rzeczypospolitej ma prawo do nieskrępowanej obywatelskiej aktywności w prywatnym czasie, ale nauczycielem i dyrektorem nie przestaje się być po zakończeniu lekcji - młodzież patrzy i się uczy, uczniowie, rodzice, społeczność lokalna i internetowa komentują”.
Kurator apeluje o „wystrzeganie się zachowań, które mogłyby naruszać prawo i dobre obyczaje, skłócać i konfliktować szkolne wspólnoty oraz lokalne społeczności”. „Jeśli Polska ma od czegoś urosnąć i zmienić się na lepsze, to od pracy i zgody, która naprawdę buduje” – pisze.
Całość listu dostępna jest TUTAJ.