Mszy żałobnej w intencji zmarłego kard. Henryka Gulbinowicza będzie przewodniczył abp Józef Kupny. Pojawiły się opinie, że decyzja jest kontrowersyjna, a nawet taka, że jest to próba obejścia zakazu papieża. Czy rzeczywiście?
Tą ostatnią opinią podzielił się z mediami Karol Chum, który przed ponad rokiem oskarżył kard. Henryka Gulbinowicza o molestowanie seksualne.
Oczywiście złość, oburzenie i żal pokrzywdzonych, i nie tylko, związany z potwierdzonymi przez Stolicę Apostolską oskarżeniami pod adresem kard. Gulbinowicza jest jak najbardziej uzasadniony, jednak - jak zaznacza ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej - Eucharystia nie jest nagrodą za nieskazitelne życie. - Gdyby tak było, nie wiem, czy ktoś miałby do niej prawo po śmierci. Jest pamiątką męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa, a warto sobie przypomnieć, że Chrystus na krzyżu modlił się za wszystkich, także za swoich prześladowców i tych, którzy wbijali Mu gwoździe w ciało. I wiem, że wielu dziś pouczałoby Pana Jezusa, że za katów On sam nie powinien się modlić, co najwyżej jeden z apostołów... Ksiądz arcybiskup chce pomodlić się za swojego poprzednika i z całym szacunkiem, ale powstrzymajmy się od wyznaczania, która dusza jest bardziej, a która mniej godna modlitwy - podkreśla.
Przypomnijmy, że Msza św. żałobna odbędzie się w piątek, 20 listopada o 10.00 w kościele pw. Najświętszego Imienia Jezus (uniwersyteckim). Ze względu na pandemię Msza św. będzie odprawiona bez udziału wiernych. Wszyscy chcący wziąć udział w uroczystości mogą skorzystać z transmisji, którą przeprowadzimy na naszej stronie internetowej, na kanale "Gościa Wrocławskiego" na YouTube oraz na naszym profilu na Facebooku.
Czytaj również: