W wielu miejscach tradycyjna kolęda tym razem oznacza nie wizytę duszpasterza w domach parafian, a ich wizytę we wspólnym parafialnym domu - kościele. Rozwijane są nowe formy kontaktu, a podczas spotkania jest czas na modlitwę i na dzielenie się, czym żyje wspólnota, jej mieszkańcy.
Jak może wyglądać taka kolęda? Zajrzeliśmy do parafii pw. św. Michała Archanioła przy ul. B. Prusa we Wrocławiu, gdzie od poniedziałku do soboty na Mszach św. o 18.00 gromadzą się mieszkańcy poszczególnych ulic lub ich części (parzystych lub nieparzystych numerów).
Spotkanie kolędowe rozpoczyna się Mszą św., podczas której tuż przed prezbiterium już stoją przygotowane stoły nakryte białymi obrusami.
– Na jednym stoi krzyż, świece – tak jak w domu – mówi ks. Jan Gondro SDB. – Na drugim znajdują się kalendarze parafialne, karteczki z błogosławieństwem rodzinnym, modlitwa do św. Józefa, cukierki dla dzieci, obrazki. Po Eucharystii kapłani (dwóch-trzech) spotykają się z wiernymi. Proboszcz błogosławi wszystkich, przekazuje różne informacje dotyczące życia parafialnego.
Przygotowane stoły przypominają stół, przy którym gromadzimy się w domu. Agata Combik /Foto GośćPodczas modlitwy nie brak też próśb o ustanie epidemii, o pokój w Ojczyźnie, poszanowanie życia. Kapłan ogarnia modlitwą i błogosławieństwem domostwa zgromadzonych. Błogosławi również przyniesioną przez nich wodę – by mogli zanieść wodę święconą do swoich domów.
Następnie ludzie mogą podejść, skorzystać z kalendarzy i innych przygotowanych rzeczy. Niektórzy zatrzymują się na chwilę rozmowy. Pozostawiają również koperty z wypełnionymi karteczkami, które wcześniej były rozprowadzane wraz z listem przewodnim – zapraszającym do udziału w spotkaniu kolędowym. Kto chce i może, składa ofiarę kolędową.
Na karteczkach – które są też rodzajem potwierdzenia uczestnictwa w spotkaniu – można pozostawić swoje dane kontaktowe. Jest tam także miejsce na przekazanie spostrzeżeń (pozytywnych lub negatywnych) czy sugestii dotyczących funkcjonowania parafii.
– W rozprowadzanych wśród parafian kopertach jest też podany kalendarz Mszy św. i spotkań kolędowych – dodaje ks. J. Gondro. – Zaproponowane są konkretne daty dla poszczególnych ulic, ale – jeśli komuś pasuje inny dzień – może przyjść w wybranym przez siebie terminie. Rozdaliśmy już [w pierwszej dekadzie stycznia] 1200 takich kopert z zaproszeniami, dalej je rozprowadzamy (w czasie Mszy św., ale także roznosimy do skrzynek pocztowych). Dbamy o to, by podtrzymać kontakt z parafianami.
Ks. Jan wyjaśnia, że wspomniane kartki z danymi służą budowie bazy ułatwiającej przekazywanie parafianom informacji, np. przez smsy czy maile. Oczywiście wszystko odbywa się w sposób gwarantujący ochronę danych osobowych. Wykorzystywany jest program komputerowy dla parafii „Fara”.
Na uczestników spotkania czekają m.in. parafialne kalendarze, obrazki, teksty modlitw. Agata Combik /Foto Gość*
W czasie jednego z ostatnich spotkań kolędowych ks. J. Gondro nawiązywał do sytuacji, gdy Jezus, rozmnażając chleb, zaprosił wszystkich, by usiedli na zielonej trawie. – Ważne było spotkanie się ludzi ze sobą, ze swoim Pasterzem. To On czynił je nadzwyczajnym – mówił. Wspomniał o trudnych sprawach, którymi ostatnio żyjemy w Polsce, ale i o dobrych rzeczach, które ostatnio wydarzyły się we wspólnocie parafialnej.
Wśród nich było wyjątkowo duże zaangażowanie w pomoc osobom potrzebującym (przygotowano i rozprowadzono blisko 300 wartościowych paczek). Wspomniał m.in. o planach dotyczących umieszczenia w pobliskim parku specjalnej tablicy ku czci Edyty Stein – z jej wizerunkiem, z czasów, gdy była nauczycielką. Znajdzie się na niej napis z prośbą, by patronka Europy swoją modlitwą ratowała świat „przed niewiarą i epidemią”.
Ks. Bolesław Kaźmierczak SDB, proboszcz parafii, wspomniał w czasie spotkania kolędowego m.in. o trwającym remoncie elewacji kościoła (udało się przeprowadzić ważne prace przy południowej wieży) i innych działaniach na rzecz świątyni.
– W tym roku obchodzimy 150. rocznicę konsekracji naszego kościoła. Odbyła się ona 8 listopada 1871 r. – przypomniał. Zaprosił już teraz parafian do udziału w marcowych rekolekcjach, które poprowadzi ks. Marek Dziewiecki (dostępnych również online).
Wśród planów na przyszłość jest m.in. stworzenie kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu (naprzeciw kaplicy św. Teresy Benedykty od Krzyża), a także umieszczenie z powrotem na szczycie kościelnego dachu figury św. Michała Archanioła, która znajdowała się tam przed wojną. Interesująca inicjatywa dotyczy przygotowywanych witrażyków z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, które będzie można umieścić w oknach swoich mieszkań.
Nie brak czasu na chwilę rozmowy. Agata Combik /Foto Gość